Wybrana (1)
Czy mieliście kiedyś taki sen ? Anioły. Kiku z nich ogarniała jakaś inna siła, siła zła, wzięła się znikąd. Teraz aniołów była równo po obydwu stronach. Zło i dobo. W oczach tych gorszych błyszczał gniew a szerokie skrzydła przybrały nieco ciemniejszej barwy. Anioły dobrej strony niemal bielsze były niż cała ogarniająca je przestrzeń jak dotąd ni nie znana.
Bitwa rozpoczęta rozpętało się piekło. Piekło dobra i zła. Nie pamiętam dokładnie, w jaki sposób walczyły gromady obydwu stron, jedyne co wiem nie zbicie to fakt ze nie walczono w sposób cielesny, jakaś nadludzka siła odpychała aniołów dobra i grono upadłych. Zdziwiło mnie skąd pojawiła się krew z daleka można było poznać że była ona mroźna jakby nie miała swego kresu lała się z przestrzennych ciał aniołów. Trwało to niemal niemal wieczność zaś w rzeczywistości może kilka niepełnych minut.
Zbudziłam się w środku czarnej nocy. Byłam mokra jakbym przez kwadrans mokła w ulewie. Do tej pory nie wiem czemu mi się to przyśniło. Czy to zwykły rutynowy sen? Czy to miało mnie przed czymś ostrzegać ? Na drugi dzień czekała mnie szkoła. Bałam się. Sama jednak nie wiem, czego. Kiedy obudziłam się po śnie, zaczęłam bronić się myślami, że to najzwyczajniejszy w świecie sen, czy nic nieznacząca jawa. Chciałam zapomnieć, zaś coś trzymało mnie przy bezśnie. Mimo tego, zmrużyłam oczy po niedługiej chwili (…)
Komentarze (11)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania