Poprzednie części: Za pare dni i chwil.
Za parę godzin.
Za parę godzin, za parę chwil.
W gospodzie będzie się pachołek, z rycerzem bił.
O serce swej panienki.
Co pusta jest jak lalka.
Lecz oni nie widzą, że ona nimi bawi się.
Bo oczka do nich puszcza i błogo śmieje się.
Ach biada, oj biada.
Wam kawalerowie, ona i tak nic z waszej walki.
Nie robi sobie.
Bo w swoim zeszycie miłosnych uniesień.
Takich jak wy.
Ma chyba sto dziesięć.
Komentarze (6)
Dzięki
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania