Dopadł mnie chyba "syndrom Laury", mam prawdziwy problem z tytułem. Pamięci ... zbyt banalny, a tytuł powinien być lepszy od wiersza. Dziękuję za "ciekawy wiersz". Ciekawy, bo napisany do wcześniejszego tekstu o koniach majora Hubala.
Dziękuję Marku za 5.
Pozdrawiam
No właśnie mam z tym problem. Szimmelmajor ostatnio w jakimś opracowaniu IPNu przetłumaczono jako major na siwym koniu. Szalony to po niemiecku "verrückt". Muszę się zapytać befany jak tu będzie o to tłumaczenie.
Mam jedną uwagę. Opisujesz konia w pierwszej i drugiej strofie, przy czym na końcu drugiej piszesz "byli jednością duszą i cialem" - jednością z kim, bo jednak zabrakło tu odniesienia, a przecież każdy może sobie nazwać konia Demonem. No i ta dusza powtarza się, warto byłoby od tego uciec. Może tytuł jaki sugeruje Grain byłby dobrym rozwiązaniem i wyjaśnieniem z kim był jednością.
Za to puenta piekna. Liryczna.
Patrioto, bardzo na tak a puenta perełka?
Troszkę mnie coś nie pasi w drugiej zwrotce... już wyjaśniam :
Zwrot - "od przeszkody"...
moim zdaniem/choć mogę się mylić - lepiej brzmiałoby - przed przeszkodą, jak uważasz❓
Nigdy nie cofnął się przed przeszkodą,
z jeźdźcem stanowił dobraną parę,
i u bram piekła nie zadrżał trwogą
byli jednością duszą i ciałem
Dzięki za perełkę i komentarz;))
Wiesz, tak było w pierwszej wersji, tyle że po którymś tam czytaniu stwierdziłem, że wtedy nie ma dobrego rymu. Zmieniłaś z kolei 3 wers, na nie zadrżał trwogą, trochę to mi się ta fraza nie podoba. Może lepiej nie "zadrżał z trwogą" o tak chyba byłoby lepiej.
Dzięki za zwrócenie uwagi, bo i ja patrzyłem na to od przeszkody z niesmakiem.
Patrioto miły, pozwoliłam sobie na "taki własny zapis", bo chciałam kontynuować tę nieustraszoność i końskie oddanie... stąd też tak ujęłam ten wers = i u bram piekła nie zadrżał trwogą.
Serdeczności?
Komentarze (14)
Dziękuję Marku za 5.
Pozdrawiam
Za to puenta piekna. Liryczna.
Troszkę mnie coś nie pasi w drugiej zwrotce... już wyjaśniam :
Zwrot - "od przeszkody"...
moim zdaniem/choć mogę się mylić - lepiej brzmiałoby - przed przeszkodą, jak uważasz❓
Nigdy nie cofnął się przed przeszkodą,
z jeźdźcem stanowił dobraną parę,
i u bram piekła nie zadrżał trwogą
byli jednością duszą i ciałem
Wiesz, tak było w pierwszej wersji, tyle że po którymś tam czytaniu stwierdziłem, że wtedy nie ma dobrego rymu. Zmieniłaś z kolei 3 wers, na nie zadrżał trwogą, trochę to mi się ta fraza nie podoba. Może lepiej nie "zadrżał z trwogą" o tak chyba byłoby lepiej.
Dzięki za zwrócenie uwagi, bo i ja patrzyłem na to od przeszkody z niesmakiem.
Serdeczności?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania