Bez tytułu

Plastikowa larwa magiczna że aż w luj fantastyczna,wydmuszka napompowana.

Potęga tworzywa sztucznego przed światem całym epatuje że dech aż zapiera i odbiera,zmysły zapyziałym spermiarzom odbiera

Stulejka we łbie zainstalowana,zaciska pętle coraz silniej na dyńce i rozum odbiera za to dobrze od pasa w dół uderza

Takiś do reszty ściśnieniowany że byś aż ją hydrantem między nogami zalał aby blask jej silikonowych jabłuszek jeszcze dumniej i jaśniej rozbrzmiewał dokoła i spermiarzy do akcji mobilizował

Dobrze że plastik ten nierakotwórczy choć i rak nie zawsze szybko zabije i wpierw sie zalęgnie w tobie i gniazdko uwije jak i ona na twym garbie styranym

ref:Ale bomba,ale czad.Azbest zakopali gdzieś we wnętrzu pustej blachary.Tak w niej dużu pustego miejsca że nie trzeba go do ziemi zakopywać

Dziadostwo nie oślepia,nie śmierdzi gdy pozłacaną go opakujesz szatą i wylejesz przenikliwe szambo z eleganckich drogeri dla szykownych dam stąd też ludzkość dziadostwa sztuke akceptuje,popiera,toleruje i płacić za nią każdą cene zechcee

Nie trwoży sie nie burzy i nie obrzydza jak sie potaplać trzeba i w bajorku wskroś obrzydle cuchnącym.Za dużo mieszanki,perfumowane zapaszki poczucie smaku ci odbierają

Dziadostwem w końcu ludzkośc sama przenika i w swej istocie dziadowska sama sie staje

ref:Ale bomba,ale czad.Azbest zakopali gdzieś we wnętrzu pustej blachary.Tak w niej dużu pustego miejsca że nie trzeba go do ziemi zakopywać

Za dużo plastikowa bejbe ma naśladowców i nie czuje sie już wyalienowana,wyobcowana tylko zwyczajna,normalna,taka jak wszystkie inne dziewczęta

Nie ma już podziałów bo i naturalność do innej skali sprowadzili,wykoślawili i poczware z niej uczynili więc i jak naturalność od plastiku dasz rade odróżnić

ref:Ale bomba,ale czad.Azbest zakopali gdzieś we wnętrzu pustej blachary.Tak w niej dużu pustego miejsca że nie trzeba go do ziemi zakopywać