Poprzednie częściBez tytułu

Bez tytułu

Ktoś interes podły ma by wyjebać w dupe nas,ty intencje w sobie miej by nie wystawić sie na strzał i w utopi ciągłej nie żyj,że rów masz jednak wolny,wolny jak ten ptak bo inaczej,bo inaczej ptaka nigdy w sobie nie poczujesz a zaplecze,a zaplecze wzrokiem twym zostanie na wieki nietknięte

Co to za kraina gdzie ktoś ciągle kogoś dyma a dymany nic nie czuje,nie spogląda sie za siebie a jak poczuje coś poczuje,to posypke znów dostanie i szczęśliwy znów szczęśliwy dupką swą seksownie potrząśnie jak ta pornogwiazdoreczka do analnej penetracji i tak życie mu upłynie w tym przeświadczeniu błogim i ułudnym,że dupcia nigdy nie ruszona nie jest do zezłomowania wrakiem

Dlaczego tak wulgarnie synu tak przedstawiasz sytuacje?Bo wulgarnie i bez mydła,ordynarnie i koszmarnie traktują nas te zmory co jakoś snem złym nie zechciały zostać tylko fizyczną przyjąć postać tylko w fajne wdzianko sie przebrały,przypudrowały,maske przychylniejszą na ryj paskudny przywdziały a że tego kamuflażu za chiny ludowe nie zauważasz,toś ty ślepy chyba albo w coś se głową przywaliłeś i w dyńce nie sztymuje

Wulgarną postać ta kraina już dawno nam przybrała ale,no właśnie tu i teraz mamy powłoke ładną na syfiarnie zarzuconą,jakieś ładne i zadbane panieneczki co paznokietki długie i spiczaste co rusz na ekraniku łamią gdy wciskają coś na telefoniku drogim od starych przemocą wyżebranego za grosz ich ostatni z krwawicy zakurzonej,wypicowanych młodzieńców z wykwintną fryzurką co myślą że świat u stóp mają bo im tam mózgi od małego sprano,herosów co rzeźbieni jakby spod ręki samego anioła-michała wyszli no i pare ładnych miejsc,to nic że po drugiej barykady strony powłoka dotrzeć nie zechciała i to co mamy to mamy,czyli nagą rzeczywistość brutalną i ohydną jeno taką lepiej podkoloryzowaną w szklanym pudełku,wystarczającą jednak by ludzkość co rusz nabierać sie na nią chciała,głupiutka panienka co jej każdy ciemnote wcisnąć może bo jej nigdy myślenia samemu dyńką nie nauczyli tylko gotowe schematy pod ryj jej podstawiali,żeby w ramach bezstresowego wychowania biedactwo dyńki se sie przegrzało a potem jak przyszło co do czego to albo płacz i zębów zgrzytania albo łeb sprany i do kontaku nie powłączany.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • o nim pseud 10 miesięcy temu
    "Co to za kraina gdzie ktoś ciągle kogoś dyma a dymany nic nie czuje" :))) Tekst mnie rozbawił daje 5.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania