2NStyl - 16:8, if? (kto pości przerywając?)

w temacie: Mielony zwany grzmotem.

 

Nienawidził ich, patrzył na nich z pogardą, zza szyby okna żywieniowego... Jeszcze chwila, a rzucą się, by te kilkanaście godzin przeżreć. Tyle dobrze, że o nim zapomniano, że już dawno jest po terminie, już nie do przełknięcia.

Miał kiedyś imię... Thunder? Tak, chyba Thunder. Miał wartości i smak. Później plany, by powoli... może cukrzycą, może zawałem - ale trwało to zbyt długo. Nie przynosiło ulgi, więc pękł. Najbardziej, pod panierką. Dzisiaj zabije.

Upatrzył ofiarę już kilka dni temu. To Karol - sadystyczny piwniczak, lat 42, w znoszonej żonobijce poplamionej krwią jego braci. Zwyrol z przyjemnością ich pieprzący, a potem duszący (jeszcze trochę!). Choć często i w odwrotnej kolejności...

Zakradł się do niego, gdy ten właśnie okładał burgera...

- Say cheese, motherfucker!

Uderzył raz, potem kolejny, w głowę - tłuczkiem, potem kolejny... Następnie wbił nóż w otłuszczone serce (wszedł jak w masło).

***

Zadowolony, bo zrobił fast z Karola food - zajada.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania