2NStyl - Lubię szklanki, drżeć (kim jest zezowaty tancerz)

w temacie: Gdzieś mi się śniło, albo mi się było.

 

Gdzieś mi się śniło,

że w czas mnie zgubiło,

a echo to wybiło

we flashbacku z dna.

 

Między shotem a wdechem,

i purpurowym wydechem,

z panicznym tym uśmiechem

szła stroboskopowa mgła.

 

Z oczopląsem, tańczę

na powiece jak w transie,

stracona w lansie i bansie,

w slowmotion mrugając, wciąż.

 

Wtórując lekko z przekąsem

temu światu złemu za oknem,

co zwilżyć chce linie wodne

dobądź mnie pierwszy, zwiąż.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania