Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
96 powodów, dla których cię nie znoszę
*Dla mnie życie w szybkim tempie podczas balansowania między kubkami kawy, teczkami i folderami to druga natura.
Jestem drugą asystentką Dracona Malfoy'a, prezesa i współzałożyciela Malfoy Enterprises.*
- Tak trzymaj, Hermiono. - usłyszałam kobiecy głos za filaru.
*Marie jest pierwszą asystentką pana Malfoy'a, więc to na mnie zwala wszelkie zadania.
To także oznacza, że wykonuję całą robotę, nawet nie dostając żadnego słowa uznania*
Przyspieszyłam kroku, starając się nie dotykać obcasami marmurowej posadzki (oczywiście żeby głośno nimi nie stukać).
:::
Marie, nie czekając na mnie, maszeruje prosto do smoczej jamy, czyli biura pana Malfoy'a.
Wślizgnęłam się tuż przed zamknięciem drzwi, ale widok który zastałam, wprawił mnie w osłupienie.
Przede mną, na bieżni biegł mój szef.
Krople potu spływały po jego klacie i mięśniach brzucha.
*Nic dziwnego, że magazyny nazywają go „skarbem, jakiego pożądają wszystkie kobiety na Manhatanie".
Po chwili kroki ustały.
Kiedy kropla potu zaczęła spływać poniżej gumy od spodni dresowych, kubek z kawą ( który niosłam na tacy), prawie się wylał.
*Kto ćwiczy w biurze w środku dnia? Musiał być świadomy, że Marie miała przyjść.
Nie wiem, czy jest bezwstydny, arogancki, czy ma to po prostu gdzieś, bo i tak tu rządzi*
- Marie, świetnie. Chciałem przedyskutować parę spraw związanych z konferencją w ten weekend.
Marie podała mu ręcznik, po czym szybkim krokiem weszła za nim do łazienki.
Drzwi zamknęły się, lecz nadal można usłyszeć przez nie rozmowę.
-Panie Malfoy - zaczęła - o tym właśnie chciałam z panem porozmawiać.
Przez drzwi słychać szum prysznica, przez co, prawie
od razu w myślach ukazała mi się scena sprzed kilku minut.
Próbując odpędzić myśli od szefa, skierowałam się w stronę wielkiego okna, z panoramą Manhattanu.
Komentarze (4)
Ale w sumie tekst gitówa ?
Dałem 5 bo w pisanie umisz. Błędów nie robisz, a i do końca tekstu czytelnika jesteś w stanie utrzymać (a to jakieś 10 lvl wyżej ode mnie).
Pozdro, czekam na więcej ?
Napewno będzie więcej ❤️
„..od razu w myślach ukazała mi się scena, z przed kilu minut...” -> „..od razu w myślach ukazała mi się scena sprzed kilku minut...”
Tytuł zerżnięty, świadomie bądź nie, z romantycznej komedii '10 Things I Hate About You' z Julią Stiles i nieodżałowanym Heathem Ledgerem. Dlatego mnie zaintrygował. Sama opowieść już mniej.
„Marie, nie czekając na mnie, maszeruje prosto do smoczej jamy, czyli biura pana Malfoy'a.”
Jasne, istnieją opowiadania do których prowadzi leniwy wstęp, jednak sporo ryzykujesz tym, ze czytelnik ucieknie znudzony zanim akcja się rozkręci.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania