Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

96 powodów, dla których cię nie znoszę

| Draco |

 

- Konferencja jest w ten weekend. - przypomniałem -Potrzebuję cię tam, Marie. - oznajmiłem

 

- Panie Malfoy... - zdziwiła się Marie

 

-O wiele łatwiej będzie, jeśli przełożysz to coś swojego, niż jak my byśmy musieli zmienić datę konferencji. - stwierdziłem

 

- Coś mojego?! - zdenerwowała się Marie

 

Marie bierze głęboki oddech,

po czym zaciska pięści po obu stronach swojego ciała.

 

| Hermiona |

 

*Och... - zdziwiłam się - Nie wiedziałam o żadnych planach Marie.

A przynajmniej o takowych mnie nie poinformowała.*

 

- Panie Malfoy - postanowiłam się odezwać - Jestem Hermiona. - przedstawiłam się

Obiecuję, że jestem bardzo przygotowana na konferencję w ten weekend.

Nawet - zaczęłam, ale jednak zmieniłam swoją wypowiedź - Już zgrałam sobie pana cały plan... -dodałam trochę niepewnie

 

Gdy tylko pan Malfoy pojawia się w pomieszczeniu,

czujesz że zaczynasz się denerwować.

 

- Marie, cokolwiek to jest, odwołaj to. Zmień. Przełóż. Nie obchodzi mnie to. - oznajmił pan Malfoy

 

- To coś mojego, jak pan to nazwał, to mój ślub! - warknęła Marie

 

*Oh... to o tym mówiła Marie. - westchnęłam -

Jej ślub, to od kilku miesięcy temat główny.

W gazetach, czy też na plakatach wiszących w parku... Po prostu wszędzie jest o tym wzmianka.

Więc zastanawia mnie to... jak moglam zapomnieć, jak on mógł zapomnieć?*

 

*Niech mu się nie śni, że Marie odwoła swój własny ślub przez pracę!*

 

Jego oczy zwężają się,

jakby myślał o tym samym.

 

- Jeśli nie możesz wywiązać się z obowiązków w pracy…

 

Marie nie pozwala mu dokończyć.

 

- Nie zawracaj sobie głowy zwalnianiem mnie. Odchodzę! - wrzasnęła

 

:::

 

Marie podchodzi do biurka, po czym rzuca na nie pęk kluczy, telefon i identyfikator.

Następnie kieruję się do wyjścia i kiwa głową na odchodne.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania