a on im obu kłamał

nie zdoła zdjąć mi z szyi

łacuszka z przywieszką

ani wydrapać oczu

z fotografii z tobą

wyrwać języka z pocałunków

 

może poszarpać wersy

drzeć pióra i obwiniać mnie

za to kim jesteś ty

 

kiedy korzystasz z jej rąk

umywając swoje (będą czyste

jak łzy - jej / twoje / moje -

bez różnicy)

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Canulas 15.07.2018
    Czy ktoś tu kogoś hmm, zdradził?

    (bez uproszczeń. Zdrada może mieć różnoraki wydźwięk)
  • TseCylia 15.07.2018
    Canulas, tak. Inny wydźwięk ma dla zdradzanej osoby, inny - dla zdradzającej. Inny dla klamcy, inny - dla okłamanego. A jeszcze inny dla kogoś, kto winę przenosi ze zdrajcy, na tę osobę , z którą zdrajca zdradza.
    Tylko pojęcie krzywdy jest jednoznaczne.

    Za zaglądnięcie i zatrzymanie się autorka tekstu dziękuje. :->
  • kolejny Twój ciekawy wiersz, z ciekawym przesłaniem.
  • TseCylia 15.07.2018
    Dziękuję. :->
  • Angela 15.07.2018
    W pełni do mnie przemawia. 5
  • TseCylia 15.07.2018
    Jest mi miło, Angelo. :->
  • Margerita 19.07.2018
    pięć podoba mi się twój wiersz i chyba mówi o zdradzie
  • TseCylia 20.07.2018
    Dziękuję i za komentarz i za ocenę. :->

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania