Aniołów płacz

W tamtą cichą Wigilijną noc

nie liczyli łez spadających na koc,

gdy księżyc zapłakany świecił

zabrali wszystkich nawet dzieci.

 

Kolbami i szatańskim rykiem

splugawili tę świętą ciszę

wywieźli ich do lasu sosnowego

krew płynęła nie brudząc śniegu białego.

 

Gwiazda Północna była świadkiem,

gdzie zabito dzieci, ojca i matkę

teraz w jej jasności spoczną sobie

w wykopanym własnymi rękami grobie.

 

Śnieg przykrył ich białym puchem

a szczekacze odjechali z hukiem

z nimi kul ognistych grad

została cisza – słychać tylko Aniołów płacz.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Tina12 13.08.2016
    Piękne 5.
  • Barbara 13.08.2016
    dziękuję
  • Angela 13.08.2016
    Cóż mogę napisać, bardzo ładny wiersz : ) 5
  • Barbara 13.08.2016
    dziękuję
  • Alicja 13.08.2016
    Smutna tematyka wiersz. 5 :)
  • Barbara 13.08.2016
    ślicznie dziękuję
  • KarolaKorman 13.08.2016
    Piękny, smutny wiersz, 5 :)
  • Barbara 13.08.2016
    dzięki
  • MajorPole 15.08.2016
    Ależ pani Barbaro, po co sie tak dołować, umrzeć musimy wszyscy niestety
  • Barbara 15.08.2016
    To prawda

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania