/

/

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 12

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Nyu 02.07.2015
    Jest dobrze, większych błędów nie zauważyłam . :) Jedynym minusem jest to, że treść opowiadania narobiła mi ochoty na sernik, a mi nie chcę się iść do sklepu. Za całokształt stawiam 5.
  • Vasto Lorde 02.07.2015
    Haha, znam ten ból xD
  • Pospolita 02.07.2015
    Fajny pomysł z tymi demonami/mistycznymi stworzeniami/upiorami. W opowiadaniu zabrakło mi uczuć. Gościu dowiaduje się, że to koniec świata i co robi? Pakuje plecak. Chyba powiniem być zdenerwowany, przerażony...
    Tak, wiem czepiam się.
    Zostawiam 4
  • Vasto Lorde 02.07.2015
    Masz rację, mój błąd :x W następnej części to naprawię :D
  • Chris 02.07.2015
    Rządzisz bracie!!! 5 bo tyle mogę dać ;) Może nie wzruszył się końcem świata bo w sumie wszyscy się go spodziewamy ;)
  • Prue 02.07.2015
    Lekko przewidywalne ale bardzo dobrze napisane z pazurem. Opowiadanie ciekawe. Dam 4.
  • Marzycielka29 02.07.2015
    Dla mnie bomba! 5 :) A sernik mama w lodówce hehe wczoraj piekłam wpasowało w czas :D
  • Marzycielka29 02.07.2015
    Mam*
  • Ciasteczko 02.07.2015
    Podobał mi się wątek z tymi demonami i bogami? Połykam resztki ciasta popijając kawą - przeczytałam zamiast ciasta - ciała xD coś ze mną nie tak xD ale potem było jedzenia ciała więc zostawiam 5 :3
  • Angela 02.07.2015
    Protestuję, Feniks powinien być postacią pozytywną, uwielbiam te stworzenia : )
    A na poważnie, bardzo ciekawe, i przerwane w takim momencie 5
  • Anonim 05.07.2015
    Tutaj również byłam wcześniej i dałam pięć ;) Opowiadanie mnie wciągnęło i bardzo mi się podobało ^^ Jesteś moim miszczem horrorów XD
  • Rasia 09.08.2016
    "Połykam resztki ciasta i popijając kawą, o mały włos nie wyplułem" - wypluwam*, bo czas teraźniejszy
    "widzę jak, chmury znikają" - ten przecinek wędruje przed "jak"
    "Parę butelek wody, chleb i puszki z żarciem, które właśnie mam w lodówce. Do tego biorę parę" - parę x2
    "Niestety nie wiem jak, włącza się tutaj awaryjny prąd" - bez przecinka
    "jakby za chwile miało upaść" - chwilę*
    "czarne rysy, niczym pęknięcia" - bez przecinka, porównanie proste
    "Słyszę jak tony gruzu" - przecinek po "słyszę"
    "patrzę jak, rzeka krwi" - ten przecinek wędruje przed "jak"
    "Piekło, spadło na ziemię i nie ma litości." - bez przecinka
    "i prawie jak do kielicha, nalewa tam jeszcze" - albo bez przecinka, albo dodatkowy przecinek po "i"
    "Zwie się on, Mara." - bez przecinka
    Błędów dalej trochę jest i dalej w niektórych miejscach stylistycznie troszkę brakuje, ale tutaj już widać, że wskoczyłeś na wyższy poziom. Podoba mi się pomysł, jestem ciekawa, jak to rozwiniesz. Zmieniłabym tylko może tytuł na mniej sugestywny ;) Ogółem mi się podoba, ciekawa wizja końca świata. Idę do następnej części :) Swoją drogą widzę, że są tylko dwie, ale mam nadzieję, że taki jest zamysł, a nie przerwałeś :( I tutaj zostawiam mocną czwórkę :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania