Babciu, nie jem mięsa
Siedziałam grzecznie na swoim miejscu i przypatrywałam się kłótni taty z babcią. Standard, często rzucam hasła typu „od teraz jestem wegetarianką, babciu”. Ciekawie jest patrzeć na ojca, który za wszelką cenę próbuje mnie obronić i na babcię, która emocjonuje się tym bardziej niż Internetem.
– Za moich czasów, to się nie wymyślało! Się jadło wszystko co było i się nie wybierało! Z torbą na drugi koniec miasta, po chleb, się biegło, a jak się nie doniosło to od razu po dupie...! A teraz to takie leniwe, bezczelne, myśli, że co? Że wszystko tej młodzieży wolno!? Tak ją wychowujesz? Tak!? – Babcia była już całkiem czerwona.
– Tak, trzeba szanować dzieci, nowe pokolenie! Sama mnie tak wychowałaś! – odciął się ojciec.
Jasne, nowe pokolenie. Dobrze, że nie ma wujka, ten to by pewnie się w kwestii religii przyczepił. Może gdyby babcia nie była w amoku, to zauważyłaby kotleta, którego starannie pokroiłam przysłuchując się sprzeczce.
– Ja cię wychowałam!? Tyś się stoczył, baranie, najpierw szkołę rzuca, a teraz co!? Obiecywałeś, że pieniądze będą! A co, za co teraz dziecku studia opłacisz? Przecież zdolne to takie... Nie to co ty! To nie obieca kariery rapera, nie będzie pić w przyszłości.
– A może będzie chciała!? Zabronisz jej?
– Oczywiście, jedyne co będzie pić, zamiast wody, czy herbaty, to w kościele, na mszy u twojego brata! Ten się nie stoczył. Dobrą drogę życiową wybrał. Nie tak jak ty.
No tak. Nie tak jak ojciec. Uśmiechnęłam się pod nosem.
– O właśnie, a tak jak już w temacie jesteśmy... Kiedy ty ostatnio w kościele byłaś? Pieniążka na tackę położyłaś, dziecko?
Oooo... Mam nadzieję, że nie umrze. Kocham te obiady, to zdecydowanie najlepsza część dnia.
– Babciu, ja jestem teraz ateistką – powiedziałam, uśmiechając się słodko.
– CHRYSTE BOŻE! – krzyknęła i złapała się za serce.
W tamtym momencie wszystkie wyszłyśmy z roli i ryknęłyśmy śmiechem. Dobrze, że wytrzymałyśmy całą przerwę i teraz na stołówce oprócz nauczycielki dyżurującej było tylko parę osób. Skąd wzięło się udawanie polskiej rodziny na szkolnych obiadach? Nie wiem, ale jutro przylatuje ciotka z Ameryki.
A wtedy musiałam lecieć na polski razem z babcią.
Komentarze (17)
Dzięki za przeczytanie 😊
/To nie obieca kariery rapera/ – na pewno chciałaś napisać – obieca?
fajną masz rodzinkę
cul8r
Oczywiście, że mam fajną, w końcu opowiadanie oparte na faktach 😉
Kiedy stary Boryna kazał szlachtować wieprzka, było to niemal święto ściągające pół wsi, obecnie ubój jest procesem na skalę przemysłową za zamkniętym drzwiami, pozbawionym ludzkiego czynnika. Dziś Warszawa przyciąga weganów z całej Europy i trudno uwierzyć, że podwyżka ceny szynki na 100 PLZ (1 grosz PLN) za kilogram doprowadziła 50 lat temu rząd Gomułki do upadku.
Temat na czasie, lecz wykonanie moim zdaniem dość szablonowe, gdyż nie zawiera osobliwych drobiazgów wyróżniających tę historię od wielu innych.
Pozdrawiam i życzę lepszego rezultatu następnym razem.😊
Taki szablonowy, bo niezbyt ważny chyba. To znaczy te "komiczne" teksty zawsze wychodzą mi takie bardziej powszechne... Co do mięsa. Boże, nienawidzę jeść mięsa i unikam go jak ognia, mimo że wszyscy powtarzają że "w moim wieku to potrzebne". Mięso to przerobione zwłoki?
Dziękuję za przeczytanie i również pozdrawiam 🤗
Czemu niezbyt ważny❓
Wszystko o czym piszemy powinno być ważne, inaczej pisanie nie ma sensu. Może użyłem niewłaściwych słów. Chodziło mi o to, że temat jest dobry, sposób ujęcia również, dlatego warto doszlifować nieco. Piękno jest w detalu.
Co do konsumpcji mięsa, jestem świadom różnych, często skrajnie przeciwstawnych opinii w tym temacie. Sam jem mięso rzadko, raz na miesiąc lub rzadziej i to zwykle mięso z dzikich zwierząt: kangura🦘, krokodyla🐊, bo jest najzdrowsze, a właściwie najmniej niezdrowe. Starsza córka jest wegetarianką, młodsza weganką, dlatego na święta trzeba gotować potrójnie i serwować à la carte, jak w restauracji.🥟🥟🥟 Prawdziwa męka.😲
Może nie "niezbyt ważny" tylko mniej ważny niż inne :) Nie wiem, jakoś nie jest mi tak bliski jak niektóre teksty...
Pozdrów córki i krokodyla, którego zjadłeś 😊
Również przesyłam pozdrowienia :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania