Baletnica i Książe

To było dawno temu, latem kiedy kwitły kwiaty, śpiewały ptaki i dzieci kąpały się w jeziorze. Mała baletnica na wakacjach poszła na plażę w ołówkowych butach. Usiadła na kocu i nagle usłyszała plusk. —Kto to jest? — Zakryła twarz kapeluszem, przestraszona. Z wody wyskoczyła zielona żaba, uśmiechnęła się od oka do oka i powiedziała.

— Jestem Książę Żaba i mam na imię Łabędź. Baletnica była zaskoczona i zajrzała spod kapelusz.

— Ale jak możesz być księciem, jeśli nie masz zamku? — Łabędź machnął łapką i z krzaków wyleciała kolorowa ważka — Nasz książę jest księciem i tyle.

— Pokiwała głową w górę i w dół.

— Kim jesteś? — Ważka była ciekawa, kim jest dziewczyna w pięknej sukience.

— Jestem baletnicą i uwielbiam taniec łabędzi. — Żabi Książę tańczył, podskakując w niebo, machając przed dziewczyną swoją pierzastą koroną, aż odleciał.

Dziewczyna pomachała mu na pożegnanie chusteczką, a gdy wróciła do szkoły, ponownie odtańczyła taniec żabiego księcia.

Żabi Książę wylądował na plaży w zamku z piasku i z radością wspominał baletnicę.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Dekaos Dondi 3 miesiące temu
    Zerka↔Co za urocza baja!!😊↔Czy po tańcu w szkole, ponownie Baletnica poszła na plażę, by spotkać Żabiego Księcia, z nadzieją, że czar pryśnie i spotka prawdziwego Księcia?
    A swoją drogą, lepiej tańczyć taniec łabędzi... niż łabędzi śpiew:)↔Pozdrawiam😊:)
  • 00.00 3 miesiące temu
    Dekaos To jest do projektu papierowych figurek. 😁
    Nie wiem czy tam wróci, zostawiam otwarty scenariusz wydarzeń.
    Pozdrawiam 🙂
  • zsrrknight 3 miesiące temu
    fajne
  • 00.00 3 miesiące temu
    Panie, dzięki 🙂
  • il cuore 3 miesiące temu
    /—Kto to jest?/ – spacja
    /wyleciała kolorowa ważka — Nasz/ – kropka
    /uwielbiam taniec łabędzi — Żabi Ksią/ – kropek
    Nie było mnie tam, szkód więc stało się niewiele...
    cul8r
  • 00.00 3 miesiące temu
    il cuore Dzięki za poprawki. 🙂
    Gdzie Ciebie nie było?
  • słone paluszki 3 miesiące temu
    Ślicznie, ale bez hepji endu i szmutno przez to, ale takie jest właśnie życie, bo nie zawsze mudi być z hepji endem, żeby było dobrze i szczęśliwie.
    Bo to normalna żaba była, a nie że jakiś Alvares i wogle.

    Uwielbiam bajki, baśnie i bajeczki😊
    Pozdrawiam!
  • 00.00 3 miesiące temu
    Paluszki A wiesz, że gdzieś przy kopiowaniu wyleciał zamek z piasku. ☺️

    Moje początki pisania były dla dzieci i pomału wracam do tego, mam nadzieję, że jeszcze coś powstanie w tym temacie i miło że przeczytałaś.
    Dzięki 🙂

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania