Benjamin czyli pamiętnik cnotliwego młodzieńca
by ukoić się miłością i wzajemną namiętnością,
a do tego pięknie świerszcze grały im *
zacząłem na udzie
już za trzecim razem wszedłem pod strzechę łonową
po kilku minutach miałem ją i koc do wycierania siedem razy
żadna nie budowała przyszłości
jak ona na bardzo wysokich przęsłach mostków
następna podjadająca pigułki zasługiwała na honorowe finały
inna mężatka fatalistka robiła to lepiej niż Zuzia Diderota
jedyna dziewica jak ja kiedyś następnego dnia
powtarzała swój pierwszy orgazm trzynaście razy
/wypadało policzyć/
po czym powiedziała że odtąd może dawać bez udawania
co dzień czasem nawet dwa razy bo trzeba pracować sprzątać
wyjeżdżać za granicę a między ludzi z poważnymi tekstami
i na niej kończę wpisy o ściąganiu bielizny przez głowę
______________________
* z hitu mojego siostrzeńca
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania