Poprzednie częścibez ciebie

bez ciebie nie istnieję

łyżeczką odmierzam dni

zwiędły kwiat

ostudzić herbaciany

słomkowy kolor

grymas na twarzy

 

malowany sen nie budzi się

umiłowany szczerości powiew

zieleń otula zmartwienia spod powiek

wiatr osuszył policzki pustych chwil

 

żyć nie potrafię odpowiedzieć

gdy pytają mnie

 

Bóg zesłał na ziemię

w niebie nuda bez ciebie

 

w kieracie wspomnień i zdarzeń nieopisanych

wracam do bram dłońmi przy skroniach

 

dotykiem nacieszyć ciało

spragnione miłosnych doznań

 

w bezkresach skrytego kosmosu

w ogromie przestrzeni

przestrzelić na wylot

głębię spojrzenia

 

wyobraźnia nieskażona życiem w lęku

z drżącą ręką w kieszeniach

 

papieros gaśnie

na dnie łyk kawy

przy świecach bez prądu

chowam pustą butelkę

z miejscem na list

w żółtej kopercie

 

wysyłam w eter sygnały

spotkajmy się latem

przy twojej bramie

pójść brzegiem jezior z marzeń

czas rozliczyć

 

istnieję przez chwile

kochaj

kochaj mnie

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania