bez prawa do radości

moje serce pozostanie gotowe

do samotności

kiedy śpią łzy

miłość szuka ucieczki

 

popatrz piękne są gwiazdy

tego poranka

spójrz jak cudownie uśmiecha się

świat

nie myśl czas to pomyłka

której nie sposób zaufać

 

tej samej nocy

kiedy spadła ostatnia kropla snu

pogodziłam się z ciszą

w twoich myślach

zrozumiałam ból także

ma jakieś znaczenie

 

zakochałam się bez reszty

w twoich fantazjach

nie wierzę że świt skończy się

o właściwej porze

wskrześ mnie udowodnij

nadzieja jest tylko dla najsilniejszych

 

zanim pęknie ostatnia myśl

poczuj na skórze

mój przypadkowy oddech

wieczność bez prawa

do radości

Następne częścibez prawa do wolności

Średnia ocena: 3.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Nie odpowiadasz na komentarze, więc nie komentuję...
  • kikimora dwa lata temu
    Delikatny szmer miłości.
  • piliery dwa lata temu
    Kolejny raz wiersz budzi we mnie wątpliwości. Jest ich sporo. Czy cokolwiek, co jest pomyłką, zasługuje na zaufanie?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania