Bez tytułu - bo myślę o cierpieniu ludzkim, kiedy ja mam tak dobrze, a inni nie mogą.
I jak żyć?
Owładnięty marzeniami.
I jak przetrwać?
Opętany uczuciami.
I jak powiedzieć?
To co jest do powiedzenia.
I jak przekazać?
Tak bez zaawansowania.
Gdy ten dziwny świat - mąci w głowie mi cholernie.
I Ci wszyscy ludzie - maską noszą, niepotrzebnie.
I gdy cierpi ludność - wiosek, miast i całych krajów.
I gdy mój wielki problem, to jest marzenie niektórych.
Kiedy żyją w piekle - na ziemi, przez nich wzniesionym.
I cierpią katusze straszne - kiedy każdy jest niewinnym.
I tak mogę pisać - rzucać me modły do Boga.
Ale kto wysłucha - kto powstrzyma śmierć do jutra?
I ja mogę pisać - mogę tylko pisać przecie.
Ale ja nie jestem sam w tym marnym, brudnym świecie.
Komentarze (4)
Ale kto wysłucha - kto powstrzyma śmierć do jutra?"
bardzo przykre i obrazujące problem poczucia nieważności. Pamiętaj MIKO, aby nie wpędzić się w taką spirale, bo możemy dużo zmienić....
....tylko trzeba chęci większości co jest trudne, ale wiersz bardzo przyjemny i poruszający do refleksji. Pozdrawiam ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania