...

...

Średnia ocena: 2.9  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (40)

  • Agnes07 dwa lata temu
    Pięknie:)
  • Patriota dwa lata temu
    Piękne. Bardzo piękne!!!
  • Marek Adam Grabowski dwa lata temu
    Piękny wiersz. Nie wiem czy dobrze go rozumiem? Pozdrawiam 5
  • MartynaM dwa lata temu
    Dziękuję Wam za słowo pod wierszem.
    Pozdrawiam.

    PS. Jak rozumiesz Marku?
  • Marek Adam Grabowski dwa lata temu
    Początkowo myślałem, że o braku porozumienia, ale po ponownej lekturze już tego nie widzę. Pozdrawiam
  • Anonim dwa lata temu
    W sumie nie najgorzej, ale przyczepię się:
    "wciąż pamiętam twój śmiech
    zarażał jak wirus " - Słowo wirus jest pejoratywne, a śmiech, który zaraża pozytywny, więc zastosowałaś niewłaściwe porównanie.
    A napisy osobiście zamieniłbym na tatuaże. Ale to subiektywnie.

    Pozdrość!
  • MartynaM dwa lata temu
    Rozumiem Twoje odniesienie do wirusa i brałam pod uwagę, że ktoś spojrzy jak Ty, dlatego jestem gotowa na wyjaśnienia, przedstawienie mojego punktu widzenia.
    Wirus zaraża z wielką siłą, nie sposób się oprzeć, oczywiście bez szczepionki, myślę o grypie. Są ludzie, którzy mają w sobie tyle radości życia i śmiech, który powoduje, że nie da się temu oprzeć. Nieważne nawet z czego się śmieją... zarażają tym śmiechem. Uwielbiam takich ludzi.
    O tatuażach też myślałam, nawet o dziarach, bliznach itd. ale to już było w moich wierszach.

    Bardzo Ci dziękuję za uwagi, Cenne.
    Pozdrawiam.
  • Anonim dwa lata temu
    MartynaM
    Używając "wirus" w tym kontekście, to tak, jakbys napisała, że zupa była dobra, jak dobre są tabletki przeczyszczające, gdy masz zaparcie ;)
  • MartynaM dwa lata temu
    Antek, spójrz moimi oczami, co Ci szkodzi?

    Mnie to nie razi.
  • Szpilka dwa lata temu
    Antoni, to się nazywa antyteza, środek stylistyczny trochę dłuższy od oksymoronu - „Pełno nas, a jakoby nikogo nie było” ?
  • słone paluszki dwa lata temu
    Szpilka, autor nie potrafił merytorycznie wyjaśnić?
    Dlaczego mnie to nie dziwi.
  • Szpilka dwa lata temu
    Słone

    Może zapomniał? ?
  • słone paluszki dwa lata temu
    Szpilka ?
  • MartynaM dwa lata temu
    Krescencja, a ty nie wiedziałaś? Mogłaś przecież mnie uświadomić, była niepowtarzalna okazja...
  • słone paluszki dwa lata temu
    Jak bym mogła, Facetki są ze wszech miar oświecone...
  • MartynaM dwa lata temu
    Krescencjo, spamujesz.
    Jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia, a raczej nigdy nie masz, to zacznij może wyszywać.
    Ile można nudzić?
  • słone paluszki dwa lata temu
    https://www.opowi.pl/samozwaniec-a75728/

    Spojrzyj Facetko na swoje spamy i nie rób dramy, bo w dramie ci nie do kalafy.
  • MartynaM dwa lata temu
    Fruwasz tu jak gołębica na swojej glupocie.

    Napisałaś chamski tekst nazywajac, w sumie obcego ci człowieka, szczurem, tylko dlatego ze odkrył iż to ty donosisz Adminowi na użytkowników.

    Trzeba było czymś przykryć tę plamę, więc wysmarowalas paszkwil. A że i innym trochę dojechał, to znalazłas sprzymierzeńców, a nawet z wrogami się pojednalas w tej jakże "słusznej" sprawie.

    O tyle to jest przykre, że Yanko nie ukrywal swoich problemow, więc trudnego zadania nie miałaś, żeby uderzyć w sam środek.

    Wyjątkowo perfidna jesteś kreaturą.
  • słone paluszki dwa lata temu
    A ty, jak zwykle pełzasz, bo bliżej ci do błota, niż nieba.

    Zrobiłam z obcego człowieka postać literacką. Na swój przydomek ciężko zapracował i tę pracę doceniłam pisząc opowiadanie. Mało tego, ta opowieść mogłaby być baśnią, gdyby nie wulgarne słowa anty-bohatera.
    I nie napisałam pod tekstem, że rzecz miała miejsce na opowi. Nie chciałam tego rozgłaśniać. Sami to zrobiliście...

    Portal literacki zobowiązuje, niech więc nikt mi nie zarzuca, że tworzę i piszę. Bo życie jest najlepszą inspiracją. Po to tu jestem...

    Ty zapewne w innych celach, które pozostaną w sferze enigmy.

    Jedynym moim wrogiem tutaj jesteś ty.

    Pracuję dla Jego Królewskiej Mości, gdyż widzi me zdolności. Jestem wszędzie. Wszystko widzę. Przenikam w szeregi. Informuję. Melduję. Awizuję. Objaśniam. Wyjaśniam. Streszczam. Alarmuję.

    KTO WYDAŁ cos_ci_opowiem?
    Akurat wówczas zajmowałam się swym dogiem, nie było mnie, a bany padały, komu się jeszcze bany dostały?
    Komu przeszkadzał cos_ci_opowiem, może komuś, kto ma problemy ze zdrowiem...

    I to by było na tyle Facetko.
    Nie marnuj więcej mojego czasu, bo go dla ciebie nie mam.
  • MartynaM dwa lata temu
    To po co tutaj przyszłaś jak nie masz czasu? Nikt cię przecież nie zapraszał.

    Będziesz teraz o wszystkich pisała, byle tylko od siebie odsunąć podejrzenia. Tlumacz się, tłumacz... może ktoś o parametrach zbliżonych do twojego rozumku przyklasnie... i pisz paszkwile. Dobra w tym jesteś!
  • słone paluszki dwa lata temu
    Koloryzujesz, Facetka. Nie będę o wszystkich pisała, bo wszyscy są grzeczni oprócz anty-bohaterów z mojego opowiadania.
  • Anonim dwa lata temu
    Szpilka A dla mnie to zwykły błąd.
  • MartynaM dwa lata temu
    Grzeczni, bo jesteś dla nich "pożyteczną idiotką", gdyby nie to... ?
  • MartynaM dwa lata temu
    Nie, Antek. To nie jest błąd.
    Błędem jest to, że Twoja wyobraźnia tylko w jedną stronę się kieruje, a raczej w jedno miejsce...?
  • Anonim dwa lata temu
    MartynaM
    jesteś ostatnią osobą, z której zdaniem sie liczę, przykro mi, sama na to zapracowałaś. Bez urazy.
  • MartynaM dwa lata temu
    Tak, wiem. Zapracowalam pisaniem prawdy pod słabymi wierszami. Krytyka, takich jak Ty, zabija niemalże, dlatego liczysz się jedynie z pochwalnymi opiniami.
    Do mnie zawsze przebywasz z odwetem. Przywyklam.
    Tylko staraj się o lepsze argumenty... ?
  • Anonim dwa lata temu
    MartynaM
    ślepotą zapracowałaś. Tylko. Dziwne, że wszyscy to widzą, tylko Ty nie...
  • Akwadar dwa lata temu
    Antoni Grycuk a jak ma zobaczyć? ;)
  • słone paluszki dwa lata temu
    Przynajmniej jestem pożyteczna, w przeciwieństwie do ciebie, facetka :]
  • MartynaM dwa lata temu
    Antek, jaką slepotą? Gdybym była ślepa, to byłbyś przeszczęśliwy, a tak widzialam Twój marny rym... i nieszczęście, i żale jak u starych bab.
  • MartynaM dwa lata temu
    I tak trzymaj, Krescencja. Zawsze.?
  • Szpilka dwa lata temu
    Antoni

    Aha, nie zamierzam oponować ?
  • Nuria dwa lata temu
    - zarażał jak wirus
    - patrzyłam jak robi się zimno
    no i jeszcze : przestałam spać jakbym pilnowała

    Może tych "jaków" jakoś "podmienić?
    A wiersz mi się spodobał.
  • MartynaM dwa lata temu
    Nuria, wielkie dzięki za uwagi, Jeden podmieniłam a raczej wyrzuciłam, na resztę nie mam pomysłu...
    Pozdrawiam.
  • Narrator dwa lata temu
    Chyba o jakimś zagrożeniu wolności, szlabanie na miłość, życiu w strachu i wstydzie, ale któż to może wiedzieć... Może trzeba się napić, żeby to zrozumieć?
  • MartynaM dwa lata temu
    Naprawę ten wiersz ciężko zrozumieć? Jestem zaskoczona.
  • Narrator dwa lata temu
    MartynaM, może nie tyle, żeby zrozumieć… Każdy człowiek jest inny, każdy mózg funkcjonuje inaczej, każdy odbiera ten sam wiersz po swojemu, ale czy to źle?
  • MartynaM dwa lata temu
    Narratorze, a po jakiemu Ty odbierasz ten wiersz, bo nie wiem? Piszesz o wstydzie, strachu itd. a tego nie ma w wierszu, więc o co Ci chodzi tak szczerze?
  • Narrator dwa lata temu
    MartynaM To bardzo proste: ten wiersz jest projekcją Twoich myśli; tak samo czytając wyzwalam swoje myśli o wstydzie, strachu i tym wszystkim, co jest we mnie.
  • MartynaM dwa lata temu
    Narratorze, to by znaczyło, że... no nic.
    Dziękuję za komentarz.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania