Brak odwagi.
Nadchodzi twój wyczekiwany od samego rana, wieczór. Wieczorem spełniają się twoje marzenia, niestety tylko w wyobraźni. Kładziesz się do swojego łóżka, przykrywasz się jeszcze zimną kołdrą. Rozmyślasz o dzisiejszym dniu... "Ciekawe co byłoby gdybym jednak się zgodziła na to spotkanie. Przecież on mi się tak bardzo podoba. Ale nie oczywiście zabrakło mi odwagi, jak zawsze". Zrzucasz książkę z półki koło łóżka. Jesteś taka zła, że przez brak tej odwagi twoje marzenia natychmiast szlag trafia... - Może jednak napiszę do niego - mówiąc to wahasz się... Wyjmujesz telefon...lecz myślisz "Nie! I tak na tym spotkaniu wyjdę na idiotkę. Eh było minęło." Po paru minutach przypominasz sobie o następnym wydarzeniu. - Kolejna dzisiejsza sytuacja, nauczyłam się na tą głupią odpowiedź z historii. Ale oczywiście gdy nauczyciel spytał czy jest ktoś chętny, nie zgłosiłam się - mówisz sama do siebie, mając ochotę pokazać całemu światu, że umiesz przezwyciężyć brak odwagi. Niestety kolejny dzień wygląda podobnie a ty myślisz " Co ja robię źle? -...
Komentarze (5)
Lubię te Twoje teksty. Mimo, że są krótkie, to są bardzo rzeczowe i po przeczytaniu można długo nad nimi myśleć. Ode mnie 5 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania