Chaotyczny ruch wirowy

Na niebie płonąca fotografia

Fotograf ja

W jednym miejscu

 

A potem lecimy lecę na bal

I chaotyczny ruch wirowy

Z ogniem zamiast włosów zamiast dłoni

Z ogniem zamiast mnie lecę

Siadam przy pianinie

Spalam je

 

Potem spaliłam brodę ze śniegu

Nie wiem jak i kiedy

I twój rękaw gdy za niego ciągnęłam

Bo tak było trzeba

Ale nadal nie widzisz

 

Wszystko spalam

Wszystko i jeszcze więcej

Nikt tego nie widzi tylko ona

A ja jej oczami widzę że niszczę że nie potrafię

Utrzymać

 

I nikt do mnie nie podchodzi bo gorąco

A lato jest przecież upały

Tylko z daleka patrzą i

Jak to jest możliwe

Cholera

Jest to możliwe jak

 

Nikt nie ma gaśnicy?

Mają

Wszyscy

Żałują nie na siebie

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 13

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (17)

  • Angela 09.08.2016
    Kiedy czytałam, przed oczami stanęła mi jak żywa Królewna Ognia z "Pory na przygodę" : D
  • O-Ren Ishii 09.08.2016
    A ja nawet o niej nie pomyślałam. Dziękuję za komentarz :D
  • KarolaKorman 09.08.2016
    Twoja wyobraźnia, Angela, jest lepsza od mojej, chyba muszę zacząć oglądać bajki :)
    Ren, wiersz wspaniały :) Przykro myśleć o sobie, że czego się nie dotknie obraca w perz, 5 :)
  • O-Ren Ishii 09.08.2016
    Bardzo dziękuję. :)
  • alfonsyna 09.08.2016
    A mnie się przy okazji ognia i gaśnicy przypomniała akuratnie scena z takiego jednego serialu, ale mniejsza z tym - sedno tkwi tym mimowolnym procesie samozniszczenia, a przy okazji też niszczenia świata wokół siebie. A najbardziej boli, gdy ci, którzy mogliby pomóc, zamiast tego po prostu się przyglądają lub odwracają wzrok. Jak zawsze bardzo emocjonalnie, po Twojemu. ;)
  • O-Ren Ishii 09.08.2016
    Dziękuję :)
  • Rasia 10.08.2016
    Ależ przykry ten wiersz, ukazujący takie zapatrzenie ludzi w dzisiejszym świecie we własną osobę. Zupełny brak empatii i jakiejkolwiek chęci pomocy, zauważenia bardziej potrzebujących, cierpiących. Przynajmniej ja to tak odbieram. A z samą treścią miałam nawet kilka skojarzeń przy czytaniu :D Zostawiam 5.
  • O-Ren Ishii 10.08.2016
    Dziekuje, Rasiu. Dosyć zabawne, ze praktycznie kazdy Twoj komentarz zaczyna sie od tego, jak wiersz ktory komentujesz jest przykry. xD
  • Rasia 10.08.2016
    Naprawdę? xD To napisz coś wesołego dla odmiany xD
  • Rasia 10.08.2016
    Ej, specjalnie się cofnęłam i nie każdy, może co drugi, ale cóż ja poradzę, kiedy tak je odbieram. Przepraszam za brak różnorodności :((
  • O-Ren Ishii 10.08.2016
    Rasia, no nie każdy, ale chyba trochę czesiej niż co drugi XD A napisze kiedyś! XD
  • ObcaPlaneta 10.08.2016
    Cudowny wiersz :) 5
  • O-Ren Ishii 10.08.2016
    Dziekuje ;3
  • little girl 10.08.2016
    W moim odczuciu bardzo obrazowy wiersz no i... smutny. Przypadło mi do gustu zakończenie, takie podsumowanie tego, że pomimo iż podmiot liryczny czuje, że spala, wszystko traci, to nikt mu nie poda ręki. A on sam potrafi tylko psuć, "spalać" wszystko, czego się dotknie. Podoba mi się, 5 :)
  • O-Ren Ishii 10.08.2016
    wielkie dzieki, little girl :)
  • Niemampojecia96 16.08.2016
    Słuchaj, piękne bo Twoje, to już takie u mnie jest. Ale ten o tu, ten o tu wiersz, był też słownie, rytmicznie, melodyjnie ciekawy, udany, dłoni, lecę, pianinie, spalam je, i dalej, jeszcze chwila...zatraca rytm. Nie że to gorzej, jako że to Twoje, nie szukaj u mnie chyba obiektywizmu xd Już nie.
  • O-Ren Ishii 16.08.2016
    Jejku, dziekuje bardzo ;3

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania