Kolejny rozdział yeah! :D no teraz to dopiero się porobiło... no nie spodziewałam się tego.. myślałam, że to Aleks raczej zacznie działać, a tu proszę. Plus za zaskoczenie :D biedny Aleks, ale w sumie to Wiki też, no cóż ma czego chciała. Oczywiście zostawiam 5 i czekam na więcej :D
Miarka się przebrała, nikogo tu nie chce winić, sytuacja przy tańcu musiała się po jakimś czasie zrobić bardziej gorąca, a nietrzeźwy umysł w tym nie pomagał. Teraz pewnie jest już za późno...
"Zbliża się do mnie, dotykając dłonią mojej ręki. Wzdrygam się, przyklejając się plecami do ściany" - tu jest 3 x "się", coś tu trzeba by wywalić, ostatnie chyba
"– Innym razem – zbywam go, próbując jedną ręką wyciągnąć zeszyt spomiędzy sterty kartek, w którym rozpisałam sobie daty wszystkich egzaminów. W rezultacie, wszystko spada na podłogę." - tu 2 x "wszystko", może: daty egzaminów
Telefon Kasjana mnie zaskoczył. Hm, ciekawe...
Tę dziewczynę Błażeja bym chciała poznać :D
"– Nie radzę ci wyprowadzać mnie dzisiaj z równowagi – mówi cholernie poważnie. – Tak tylko ostrzegam." - o proszzz, jakiś nie w sosie :/ W sumie nie dziwne. Szkoda, bo jest elektryzujaco między nimi, a zepsuło się to, nim na dobre zaczęło. Zrobiła się kaszana i t wszystko jej wina. Trochę jest pogubiona, to fakt, ale on był stuprocentowo w porzadku, dodając do tego jakąś tam chemię, powinno to sie potoczyć dobrymi torami.
A nie toczy się. Bo dziewczyna jest masochistką.
"Moja sukienka wpasowuje się idealnie w ich brak moralności" - fajnie ujęte
"– Jestem pijana – mówię." - heh, no, to jest stwierdzenie, które sugeruje, ze już amba fatima
Kasjan trochę świnia w stosunku do przyjaciela. Nawet bardzo świnia. Wie przecież, jak Aleks lata za Wiktorią. A ona,kurde, no weź zrozum człowieku, obściskuje się z każdym, a jemu nie da się zbliżyć.
Nie rozumim niektórych kobiet.
OK, akcja z Kasjanem super. Pięknie, Elo, msza być okołoerotyczne sceny, w końcu to romans!
Alkohol trochę ja tłumaczy.
Trochę.
Nieznacznie.
Pobili się. Heh. Jak Marc Darcy i Daniel Cleaver o Bridget *.*
W naturze powinno być tak, że samce walczą o samice, ooo. A tymczasem samice żyją dłużej, jest ich więcej i chyba jest odwrotnie. Głupie to.
Pieknie jej Aleks wygarnął. Powinien se przybić piątkę z Bartkiem mechanikiem.
"– Dostałaś to, czego chciałaś – mówi, ignorując mnie. – Nie umiałaś zachować się jak dorosła kobieta, więc teraz ja ci coś powiem: pierdol się!" - taa daaam (dobrze jej tak)
Świetny rozdział. Duzo akcji. Baa, zwrot akcji! Wybuch jego usasadnionej złości.
No cóż...
"Kasjan trochę świnia w stosunku do przyjaciela. Nawet bardzo świnia. Wie przecież, jak Aleks lata za Wiktorią. A ona,kurde, no weź zrozum człowieku, obściskuje się z każdym, a jemu nie da się zbliżyć.
Nie rozumim niektórych kobiet." - taaa, świnia to mało powiedziane. Ona też nie lepsza ;/
"OK, akcja z Kasjanem super. Pięknie, Elo, msza być okołoerotyczne sceny, w końcu to romans!
Alkohol trochę ja tłumaczy.
Trochę.
Nieznacznie." - nic jej nie tłumaczy. Zachowała się... E tam, szkoda gadać :D
"W naturze powinno być tak, że samce walczą o samice, ooo. A tymczasem samice żyją dłużej, jest ich więcej i chyba jest odwrotnie. Głupie to." - coś w tym jest. Faceci muszą obrać inną technikę :D
"Pieknie jej Aleks wygarnął. Powinien se przybić piątkę z Bartkiem mechanikiem." - a co się będą, co nie? To baby były głupie i zaczęły kombinować!
Bardzo mnie cieszy, że wciągnęło :)
Aleks nie miał innego wyjścia. Wkurzyła go. Kasjan miał wolne pole....Zawiniła ona, ale cóż...
Wróć kiedy będziesz miała chęć :))
Komentarze (22)
"– Innym razem – zbywam go, próbując jedną ręką wyciągnąć zeszyt spomiędzy sterty kartek, w którym rozpisałam sobie daty wszystkich egzaminów. W rezultacie, wszystko spada na podłogę." - tu 2 x "wszystko", może: daty egzaminów
Telefon Kasjana mnie zaskoczył. Hm, ciekawe...
Tę dziewczynę Błażeja bym chciała poznać :D
"– Nie radzę ci wyprowadzać mnie dzisiaj z równowagi – mówi cholernie poważnie. – Tak tylko ostrzegam." - o proszzz, jakiś nie w sosie :/ W sumie nie dziwne. Szkoda, bo jest elektryzujaco między nimi, a zepsuło się to, nim na dobre zaczęło. Zrobiła się kaszana i t wszystko jej wina. Trochę jest pogubiona, to fakt, ale on był stuprocentowo w porzadku, dodając do tego jakąś tam chemię, powinno to sie potoczyć dobrymi torami.
A nie toczy się. Bo dziewczyna jest masochistką.
"Moja sukienka wpasowuje się idealnie w ich brak moralności" - fajnie ujęte
"– Jestem pijana – mówię." - heh, no, to jest stwierdzenie, które sugeruje, ze już amba fatima
Kasjan trochę świnia w stosunku do przyjaciela. Nawet bardzo świnia. Wie przecież, jak Aleks lata za Wiktorią. A ona,kurde, no weź zrozum człowieku, obściskuje się z każdym, a jemu nie da się zbliżyć.
Nie rozumim niektórych kobiet.
OK, akcja z Kasjanem super. Pięknie, Elo, msza być okołoerotyczne sceny, w końcu to romans!
Alkohol trochę ja tłumaczy.
Trochę.
Nieznacznie.
Pobili się. Heh. Jak Marc Darcy i Daniel Cleaver o Bridget *.*
W naturze powinno być tak, że samce walczą o samice, ooo. A tymczasem samice żyją dłużej, jest ich więcej i chyba jest odwrotnie. Głupie to.
Pieknie jej Aleks wygarnął. Powinien se przybić piątkę z Bartkiem mechanikiem.
"– Dostałaś to, czego chciałaś – mówi, ignorując mnie. – Nie umiałaś zachować się jak dorosła kobieta, więc teraz ja ci coś powiem: pierdol się!" - taa daaam (dobrze jej tak)
Świetny rozdział. Duzo akcji. Baa, zwrot akcji! Wybuch jego usasadnionej złości.
No cóż...
Nie rozumim niektórych kobiet." - taaa, świnia to mało powiedziane. Ona też nie lepsza ;/
"OK, akcja z Kasjanem super. Pięknie, Elo, msza być okołoerotyczne sceny, w końcu to romans!
Alkohol trochę ja tłumaczy.
Trochę.
Nieznacznie." - nic jej nie tłumaczy. Zachowała się... E tam, szkoda gadać :D
"W naturze powinno być tak, że samce walczą o samice, ooo. A tymczasem samice żyją dłużej, jest ich więcej i chyba jest odwrotnie. Głupie to." - coś w tym jest. Faceci muszą obrać inną technikę :D
"Pieknie jej Aleks wygarnął. Powinien se przybić piątkę z Bartkiem mechanikiem." - a co się będą, co nie? To baby były głupie i zaczęły kombinować!
Dzięki za ten cudowny nalot <3
Ale przeczytam wszystko! Musze wiedziec jak to się potoczy.
(Sorks, Elo, kłot za mną drepce :D)
Celulit już się zbliża,
już puka do mych drzwi...
Od stycznia zaczynam sie solidnie ruszać.
Ha, Marok, wiem, wiem :D
Marok Wydział Śledczy xD
Dziwila sie, ze Kasjan podbija, a przeciez najpierw kontrolnie pytal w tej kuchni, czy ona nie chce Aleksa. Oklamala go, ze to prawda, ze nie chce.
Aleks sie wkurwil. Nic dziwmego. Sytuacja ciezka do odratowania.
Jutro wroce, czy tam pojutrze.
:))
Aleks nie miał innego wyjścia. Wkurzyła go. Kasjan miał wolne pole....Zawiniła ona, ale cóż...
Wróć kiedy będziesz miała chęć :))
Dzięki za poświęcony czas :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania