Chciałbym móc zasnąć przy Tobie
Chciałbym móc zasnąć przy Tobie, głowę do snu złożyć tuż przy Twojej. Ciało obok ciała, dusza obok duszy.
Chciałbym po raz pierwszy w ramiona Morfeusza osunąć się z uśmiechem na ustach, bo choć tak bardzo się za to nienawidzę, to od zawsze boję się ciemności. Chciałbym być Twoim bohaterem, ale i tak co noc zasypiam, zaciskając oczy, lękając się moich demonów czyhających na mnie w mroku. Co chwila sięgają po mnie, muskają swoimi długimi, ostrymi pazurami, a ich smród wypełnia moje płuca. Choć nie ranią mojego ciała, moją duszę zostawiają okaleczoną, pełną strachu i wątpliwości. Chciałbym choć raz zobaczyć, jak to jest, usnąć spokojnym, ukołysanym Twoim zapachem, za kołysankę mając Twój cichy oddech.
Chciałbym móc dzielić z Tobą sny i wszystkie te nocne marzenia, które tylko w blasku księżyca wydają się realne. Chciałbym móc objąć Cię, nawet jeśli tylko na chwilę, nawet jeśli tylko trochę. Chciałbym wyszeptać, jak bardzo Cię kocham, gdy będziesz już w połowie w swojej sennej krainie i chciałbym powtórzyć Ci to rano zamiast "dzień dobry", żebyś mogła zobaczyć, jak wygląda każdy mój dzień, jak kończy się i zaczyna Tobą.
Chciałbym móc zasnąć przy Tobie.
Szczęśliwy.
Choć raz.
Komentarze (10)
JP
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania