Chęć-dążenie w Herkulanum
Bóg się zawstydził i schował oblicze
w najbliższym obłoku zbudowanym z grzechów
naszych kiedy wulkan wrzącego oddechu
nacicha popiołem
wtedy dobrze widzę
lasy wypalone snami
i ten domek malutki który miał być rajem
któryż anioł rozkochał
rzucił na rozstaje
potem odszedł częstując drwinami
bo nic się nie stanie
nie rozkwitnie strachem
pumeks nas przykryje nie zdradzając czemu
dla świata pozostajesz jako jedna z wielu
a dla mnie
ciągle całym światem
Komentarze (16)
Dzięki za ocenę.
Pozdrawiam.
Chyba chodziło o odkryty sprośny rysunek namazany na murze miasta i jakoś mi zapadł
Wtedy nie było prasy i mury były jej emanacją.
Penthousa też :).
Uzasadnienie jest ! :)
Ale teksty na murach były zajebiste.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania