"Chiba haiku"x4
pająk przeplata
nieskończone krople deszczu
i to wystarcza
*
kruchutki motyl
spiżowe wzniósł skrzydła — lecz
poległ dla piękna
*
pszczoła miodna
w podróż wyruszyła
głodna sukcesu
*
kwiat polny czeka
targany wiatrem nadziei
na odszukanie
*
Kolejne moje "haikupodobne" cuś. Nie wiem, tak mnie jakoś wzięło i się spodobało, gdy poczytałem o tej jakże malutkiej formie, że napisałem następne :D
Dobra, mam nadzieję, że już wystarczy, aby weszło na główną, ale na wszelki wypadek, jeszcze parę uśmiechów:
;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D;D
Komentarze (31)
Następne już mniej zadowalające. :)
Fajnie, że Cię wzięło :))
"Mniej zadowalające" - na podstawie czego wnioskujesz? W sensie pytam, bo może jest jakieś kryterium, lub zasada, której należy się trzymać, a o której nie wiem, a warto byłoby się dowiedzieć ;)
W sumie, tyż jestem zadowolony ;))
Piękno pierwszego jest dla mnie w prostocie i odkrywczej (acz przecież naturalnej, oczywistej) puencie.
Następne są już bardziej kombinowane. W drugim zatrzymuje mnie to "lecz", jakoś trąci mi już fabułą, zaburza obserwacje, już sugerując jakieś "ale". Nie wiem, może się mylę (nawet bardzo możliwe!), ale mam wrażenie, że tak być nie powinno.
To z pszczołą - sama nie wiem. Ale nie widzę tego obrazka zbyt wyraźnie (pamiętając, że haiku to najpierw obserwacja).
Zaś ostatni - "targany wiatrem nadziei" - wywołuje odruch literowsteczny :)). Opis nie powinien zawierać metafor. Ma być wiernym oddaniem obrazu. Nie można więc mówić o wietrze nadziei. A nawet jeśliby można, to też się nie powinno, bo to brzydka dopełniaczówka, takich konstrukcji lepiej unikać w poezji (szeroko pojętej).
To tylko moje przemyślenia. Jeśli się mylę - może ktoś sprostuje.
Co do drugiego, to szczerze trudno mi się odnieść, może dlatego, że sam za mało jeszcze wiem na temat tych miniatur.
Trzecie, tutaj się nie zgodzę, gdyż wydaje mi się, że obraz jest jasny, a przynajmniej to, co jest lub było obserwowane.
Co do ostatniego, to taaaaak, wahałem się strasznie nad tym "wiatrem nadziei", gdyż obiło mi się jakoś gdzieś tam o uszy, o tym, że nie powinno być metafor, ale jednak do tej pory pewności nie miałem ;)
Prawda, już jako, że jest to dopełniaczówka, to nie powinienem tego zastosować.
W trzecim - nie twierdzę, że obraz nie jest jasny, tylko, że jakby go mało... nie dość zarysowana obserwacja, ale tu - może faktycznie idę za daleko.
To tylko moje zdanie, ale prawda, warto było by zasięgnąć w tej kwestii "rady" mistrzów.
Co do trzeciego również myślę, że idziemy trochę za daleko. Myślę, że każdemu, kto kiedykolwiek widział opisaną obserwacje, opis ten wystarczy, dla zwizualizowania sobie obrazu jednak gdyby nie, to pomaga w tym pierwszy wers, a głównie natura tego co obserwowane.
Chyba że mówimy o rzeczach zapisanych w genach, jako guzik bezpieczeństwa - w stylu: ciągotki do słodkiego (nietrujące!), wstręt do gorzkiego (trujące!). :))
Inne rzeczy dziecko musi potwierdzić. Nawet to, że zabawka wyrzucona z wózka spada, a nie leci w górę.
Wiesz, pisząc te haiku brałem jednak pod uwagę bardziej "doświadczonego" odbiorcę, gdyż wątpię, aby małe dzieci czytały haiku, choć w sumie, kto je tam wie ;))))
Spróbuję raz jeszcze. Haiku w uproszczeniu = obserwacja (maks dwa obrazy) / odcięcie/ refleksja.
Obserwacja powinna być obiektywna, bez interpretacji, prosta, wierna. Jak moment zdjęcia, flesz. Dlatego napisałam o oczach dziecka - w sensie, że nie powinno się interpretować obrazu, opisując go.
Pytanie czy słowo "kruchutki" to faktycznie interpretacja - ot takie rozmyślania.
A tak ogólnie to całkiem spoko xd. Może w sumie zaczynanie od haiku to dobry pomysł, jak się poezji zazwyczaj nie pisze...
Dzięki. Szczerze, chyba tak, bo "standardowej" poezji nie piszę, jednak haiku jakby nie patrzeć jest jej odmianą, więc może to rzeczywiście dobry pomysł, aby od tego zacząć się zagłębiać w temat.
nieskończone krople deszczu
i to wystarcza
- najbardziej.
Miło, że się podoba :)
Wiele kropel niewielkiego dobra, tworzy ''pająk'' przeplatając je ''w deszcz''
Albo ostatnia↔Ile czasami trudu wymaga, uwierzyć w sens nadziei.
Reszta też wieloznaczna.
Pozdrawiam:)↔5
Prawda, stracić ją łatwo, uwierzyć z powrotem znacznie trudniej.
Pozdrawiam również ;)
Niewidoczne lub np czerwone, przy kopiowaniu. Tak na kompie.
Tylko nie wiem, jak na telefonie.
Pasek pod spodem:
Pozdrawiam.
Również pozdrawiam ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania