Poprzednie częściChoroba katem

Choroba

Czekam dniami i nocami

Przykryty zapłakanymi kocami

Oczami wędruje po pustym niebie

Jakby lustrzanym odbiciu samego siebie.

 

Wciąż zmęczony pytam dookoła

Każdego człowiek, ducha i boga

Czy serce moje może

Jest całe czy w połowie?

 

Kolejny już raz do Hadesu wędruje Kora

A moją dusze wciąż trawi bezlitosna choroba

Piękna i na wieki przeklęta pierwsza miłość.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Celtic1705 08.07.2017
    Ojej, smutne. Takie niesamowicie smutne. Zostawiam pięć. A miłość niekiedy naprawdę jest chorobą. :) Zwłaszcza pierwsza. *****

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania