Cicha elegia
pierwszy promień słońca
delikatnie dotyka okna
niczego nie podejrzewając
zegar jak zwykle spieszy o minutę
zdjęcie syna na komodzie
ma wciąż ten sam uśmiech
znajome kroki na schodach
spokojnie schodzą w kolejny dzień
tylko kwiaty na balkonie
wtulają się w siebie
czując że świat zostanie
trochę bardziej samotny
Następne części: Cicha tragedia
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania