Przeczytałłam jeszcze raz. I pewnie wrócę, bo wczoraj mi umknęły różne smaczki, szczególniie na początku. Kurcczę, jakie to fajne :-) zwariowane, świrnięte i jakies takie słoneczne :-)
Szczerzę się jak głupi do sera :-)
Co Ty robisz z tym ustem? ;-)
"Poranione plecy nieznajomej - tylko to zdołał zauważyć. Trwał nagi w odrętwieniu dziwnym , odrętwieniu wyzwalającym. Grzyby? Może potem." - uciekł przecinek.
Ładny tekst w słowie. Taki do przynajmniej dwukrotnego przeczytania
Pozdrox, kawoszu
Jagodolas→Swojski tekst taki, jeno poetycki trochę jakiś, swawolny ciutkę, co akurat smaku dodaje i czytać każe
Na końcu z ustem jeszcze, nie głupim już, choćby ser dojrzał:)) Pozdrawiam→5
Komentarze (24)
Fajny tekst.
Szczerzę się jak głupi do sera :-)
Co Ty robisz z tym ustem? ;-)
Ładny tekst w słowie. Taki do przynajmniej dwukrotnego przeczytania
Pozdrox, kawoszu
Na końcu z ustem jeszcze, nie głupim już, choćby ser dojrzał:)) Pozdrawiam→5
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania