Co u ciebie Kochana?
- Małgorzato, kochana, jak się masz?
- Niech znikną wszystkie samochody. Ludzie tylko jeżdżą wte i wewte, jakby nie mieli co robić. Proponuję - zlikwidujmy wszystkie ludzkie miasta. Powyrywajmy płytki chodnikowe i rozdrobnijmy je w pył. Zamieszajmy w szałasach. Człowiek trudnić się będzie zbieractwem i polowaniem na bażanty. Zapomnimy ludzkiej mowy. Porozumiewać się będziemy jedynie krzykami, gwizdami i wrzaskami. Zstąpimy i pocałujemy ziemię. Wkrótce zapomnimy chodzić i zaczniemy się tarzać. Kończyny zanikną i wskoczymy do oceanu. Wyrośniemy skrzela. Zjedzą nas morskie potwory. Tak się czuję.
Komentarze (2)
cul8r
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania