Co wybrać?
Co dziś mam wybrać? „Pysznej kawusi
od babci, córci oraz od wnusi”.
Czy może lepiej „Pięknego dzionka
aż do wieczora, życzy – Iwonka”.
A może słówko również od męża?
On niewprawiony (choć się wytęża).
Tak i podpiszę: „Kasia i Janek”.
(Już wiem co wstawić w dzisiejszy ranek).
Żadne pisanie (z tym są problemy).
Internet czeka na gify, memy.
Świat idzie naprzód, do przodu patrzę
(słów się nasłucham w kinie, w teatrze).
Więc kopię w necie, buszuję wszędzie…
zaraz mi lajków mnóstwo przybędzie.
Już jest pięćdziesiąt, dobijam setki…
Niech mi zazdroszczą inne smerfetki!
Czuję, że żyję, radości mnóstwo,
do fotki zrobię się dziś na bóstwo.
Słitfocia będzie, modelka prawie,
gdy fotoshopem trochę… poprawię.
O, pisze Zocha, pisze i Krysia…
„Czyje to zdjęcie wstawiłaś dzisiaj”?!
Komentarze (24)
Po prostu w punkt uchwycone...
Internetowe zabłyśnięcie, to dzisiaj norma/priorytet.
Ciekawe do czego jeszcze dojdzie = jakie rzeczy będą jeszcze ludziska realizować za pomocą tego okna na świat.
Poleciała piąteczka...
Pozdrawiam
Również pozdrawiam.
Fajny, lekki i trafiony w sedno wiersz.
Pozdrawiam
Fajnie, że wierszyk się spodobał, chociaż nie jest całkiem do uśmiechu ;)
Pozdrawiam również.
co pokazywał jajka dla lajka ?
nie miał zbyt dużych jajek.
Czym się więc Majek chwali?
Inni mniejsze pokazali? ;)
Pokazywał Majk, pokazywał Heniek,
jajka jak to jajka - wielkości nie zmienię,
ale w jajkach clou wszak tkwi,
świecić nimi przecież wstyd ?
Wstyd, nie wstyd...
jedne wolą owłosione,
inne całkiem ogolone ;)
w internecie jajem świecić?
przecież patrzą na to dzieci,
lepsza ze słitfocią lala,
jej z jajami nie odwala ?
A jak ma odwalić lali,
kiedy jaj jej nie przydali?
Za jajami jednak lata,
kiedy chętka ją przygniata ;)
za jajami się nie lata,
przeca mamy z gumy chwata,
niech z jajami grzecznie prosi,
może i mu skapnie cosik ?
Taki z gumy to niemowa,
niech przy żywym się on schowa.
Żywy żwawy i przytuli,
gdy ci zimno - opatuli ;)
w trakcie lepiej nie pytlować,
jeszcze go rozboli głowa
albo nawet spuchnie ucho
i znów skończy się na sucho ?
Pierwsze słyszę - chłopa boli?
Głowa to u pańć w niedoli.
Więc na sucho to ich wina,
prozaiczna jest przyczyna ;)
chłopa może i nie boli,
za to często coś szwankuje,
żeby nie wyjść z macho roli,
sam zabawia się swym... sprzętem ?
Że szwankuje? Samo życie...
wy też czasem coś grzebiecie,
kiedy nie ma z kim... Lubicie.
Tak to już jest na tym świecie ;)
baba babie czasem grzebie,
żeby wzajem poznać siebie,
bo chłop grzebie nieporadnie,
a i tak mu coś opadnie ?
Tak Natura urządziła -
gdy potrzeba przypiliła,
to nieważna nawet płeć,
dla hrabiego nawet cieć ;)
5, pozdrawiam :-)
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania