Poprzednie częściCzarny aksamit

Czarny Anioł

Czarny Aniele

Piękny jak noc

Spowity mrokiem

Lecz pełen blasku

 

Dotyk twój koi

Zbolałe serce

Przynosi ulgę

Mrożąc krew w żyłach

 

Czemuż tak wielu

Ciebie unika

Tyś przeznaczeniem

Każdej, każdego

 

Czarny Aniele

Na ciebie czekam

Niechże i mnie

Ogarnie mrok

 

J. T.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Amnezja Wsteczna dwa lata temu
    Takie mało odkrywcze, rzekłabym, że wręcz wtórne. Podoba mi się jednak nastrój jakiejś pseudogotyckiej powieści o wampirach, depresji i nastolatkach. Cóż poradzę, że lecę na takie klimaty. Zresztą nie każdy wiersz musi być rewolucyjnym odkryciem.
  • Jordan Tomczyk dwa lata temu
    To wiersz pisany z perspektywy człowieka, który brał udział w pożarze. Stracił dobytek, zginęła cała jego rodzina i tylko on przeżył. Jego ciało jest poparzone w 95 procentach, a płuca skażone do tego stopnia, że ledwo może oddychać. Cierpi niewysłowione męki zarówno pod kątem fizycznym, jak i psychicznym. Marzy jedynie o tym, by jak najszybciej "spotkać się" z bliskimi. Chciałem nawet dać tytuł "Oda do śmierci", lecz byłoby to zbyt oczywiste.

    Dzięki za przeczytanie i pozdrawiam 😉
  • Szpilka dwa lata temu
    Przypomniała mi się 'Czarna Madonna' Organka ¬‿¬

    https://www.youtube.com/watch?v=oq8wnimkp1o
  • Jordan Tomczyk dwa lata temu
    O proszę, nie znałem tego i rzeczywiście nieco podobny klimat 🙂

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania