----

---

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • Szalej. 7 miesięcy temu
    Pousuwaj chociaż te przecinki po myślnikach, w dialogach. Jezu, Marg. No nawet jak na ciebie...
  • Margerita 7 miesięcy temu
    sorry przez polszczyzna.pl przepuściłam i pewnie dlatego
  • Szalej. 7 miesięcy temu
    Margerita nadal nie wszystkie
  • Margerita 7 miesięcy temu
    Szalej. czy teraz jest ok?
  • Szalej. 7 miesięcy temu
    Margerita z tym - tak.
  • Margerita 7 miesięcy temu
    Szalej. A zresztą?
  • Szalej. 7 miesięcy temu
    Margerita a z resztą, jak zwykle.
  • Literkowa Bitwa na Prozę 7 miesięcy temu
    Serdecznie zapraszamy di wzięcia udzialu w LBnProzę!
    Tematy to: Zegar tyka - Dzień i noc.
    Można pisać na pierwszy, można obydwa powiązać, a można napisać tylko na drugi. Nie ma żadnych granic. Co do koncepcji i gatunku wszystkie ścieżki dozwolone
    Temat niech upłynie 07.10.2023 o północy.
    Zasady konkursu tutaj: https://www.opowi.pl/profil/literkowa-bitwa-na-proze/opis
    https://www.opowi.pl/forum/zaczynamy-kolejna-edycje-lbnproze-w1618/
    https://www.opowi.pl/konkursy/literkowa-bitwa-na-proze/
    Liczymy na ciebie!
    Literkowa
  • Zenza 7 miesięcy temu
    Masz kilka błędów Marge. Poprawiłem co się dało.
    Nazwiska bohaterów są świetne. Czytając, czuje się klimat Japonii.
    Miłego dnia :)

    Dziewczyny nawet nie zauważyły, że przerwa się skończyła, poderwały z ławki i pędem pobiegły na lekcje.

    Po znalezieniu się w klasie, z miejsca usiadły w ławce. Pani Hashimoto była zajęta pisaniem na tablicy i na ich szczęście nie zauważyła, jak weszły. Odwróciła się twarzą do uczniów.

    — Otwórzcie teraz podręczniki.

    Usagi siedziała jak zahipnotyzowana i gapiła w okno. Nauczycielka to zauważyła i podeszła do niej.

    — Usagi! — wrzasnęła jej do ucha nauczycielka.

    Dziewczyna tak się wystraszyła, że spadła z krzesła na tyłek. Tego dnia po raz kolejny została wyrzucona za drzwi.

    — Że też zawsze mnie musi się to przytrafiać — zamruczała pod nosem.

    W tym samym czasie, w domu państwa Szejków, mama Usagi, czyli pani Aya, gotowała obiad, kiedy zadzwonił telefon.

    — Dom państwa Szejków słucham.

    — Nazywam się Hashimoto i jestem nauczycielką pani córki.

    — Co tym razem zmajstrowała moja kochana córeczka? — zapytała Aya.

    – Byłam zmuszona wyprosić ją z klasy za karę.

    — Bardzo dobrze pani zrobiła, a ja ze swojej strony obiecuję, bardziej córki pilnować.

    — Z Usagi jest zdolna i mądra dziewczyny, ale jej największym problemem jest to, że nie chce się uczyć. Jak nadal będzie miała tak słabe oceny, to nie przejdzie do następnej klasy.

    — Rozumiem.

    Po zakończeniu rozmowy wróciła do robienia obiadu. Gdy był gotowy, usiadła przy stole i czekała na powrót córki, nerwowo bębniąc palcami w blat. Już ja sobie porozmawiam z nią - pomyślała.

    Usagi po dotarciu przed dom, nacisnęła klamkę i weszła do środka. Chciała na paluszkach udać się do swojego pokoju, ale nagle, przed nią, jak spod ziemi wyrosła matka.

    — A ty dokąd? — zapytała matka.

    — Do pokoju.

    — Najpierw to my sobie porozmawiamy moja panno, i to poważnie.

    — A nie możemy później?

    — Nie, a teraz siadaj!

    Dziewczyna posłusznie usiadła na krześle, zrobiła minę niewiniątka i stukała palcami jeden o drugi, przewracając przy tym oczami.

    — Dzwoniła do mnie pani Hashimoto.

    — Po co?

    — Żeby mnie poinformować o tym, że moja kochana córeczka znów się spóźniła na lekcje.

    — To nie moja wina, że rano nie chce mi się wstać do szkoły.

    — Oczywiście, że twoja i dopóki nie poprawisz swoich stopni to masz szlaban na wychodzenie z koleżankami na miasto oraz będziesz mi pomagała w domu. Zrozumiałaś?!

    — Tak.

    — A teraz marsz do swojego pokoju i posprzątaj w nim wereszcie!

    Usagi jak strzała wbiegła po schodach.
  • SwanSong 7 miesięcy temu
    Czyli nie znasz klimatu Japonii.
  • Zenza 7 miesięcy temu
    SwanSong sposób narracji przypomina mi początek książki "Kroniki Ptaka Nakręcacza" Murakamiego. Japonię znam tylko z książek.
  • SwanSong 7 miesięcy temu
    Zenza Początek jednej książki ma tworzyć klimat? I sposób prowadzenia narracji? Przecież tutaj jest grafomaństwo na podstawie bajeczki dla dzieci. I Szejka uważasz za japońskie nazwisko?
  • ZielonoMi 7 miesięcy temu
    Zgubiłeś dwa przecinki ;)
  • Margerita 7 miesięcy temu
    ZielonoMi już jest podmieniony
  • Margerita 7 miesięcy temu
    SwanSong wypraszam sobie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania