Czas powrotów nie minął
Wiesz, czasami chcemy zbyt dobrze, a wychodzi inaczej.
Mówiłem: – czy pragniesz faceta, który w każdej podróży
zalicza nowa laskę? Czy taki mam być?
Życie płata figle.
Półtora roku pandemii, wciąż razem, żadnych rozstań i co?
Wystarczyło jej trzy tygodnie. I ręka w nocniku.
Faceci są dziwnie zbudowani. Nie tyle marzymy
o seksie, miłości bez granic, ale o pewności.
Mieć gdzie wrócić,
do kogo, to więcej niż szaleńcza miłość. To codzienność
wpleciona w DNA.
Pomyśl, jak musi boleć rozczarowanie. Świadomość
naiwności.
Mogliśmy być razem, widziałem to
w twoich oczach. Mimo wszystko to był nasz czas.
Niespełnienie podnosi wartość, oczekiwanie nie pozwala
zapomnieć. Pamiętasz, jak niosłaś mi piwo?
__________
Ps. Chyba sobie zarezerwuję ten sam pokój już na listopad.
Bo życie dla mnie wciąż zbyt szybko gna.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania