Zacznę od tego, że przedstawiłaś to od strony trzeciej, a nie jak zawsze od bohaterów. Ciekawie się zapowiada. Dziewczyna na wózku i chłopak, który nie wie jak podejść do takich osób. Cytat też fajny. Tytuł dość chłodny, chyba jak nigdy. Ja Cię lubię czytać, ciekawe co wymyślisz? Dam 5
Sporo literówek, zwłaszcza na początku. mam też lekkie zastrzeżenia co do rozpoczynającej rozdział wypowiedzi Roberta. Moim zdaniem powinnaś ją jakoś inaczej wpleść. Facet jest w ośrodku rehabilitacyjnym, żeby pomagać ludziom niepełnosprawnym - okej, rozumiem; ale dlaczego tak od razu mówi, że nie mógłby związać się z osobą na wózku? Brakuje mi wypowiedzi, które skierowałyby rozmowę na ten temat. Niezbyt często czytam opowiadania o osobach niepełnosprawnych, a takich, które ukazują ich życie takim, jakim naprawdę jest, prawie w ogóle, więc poruszyłaś dość oryginalny temat, ale masz u mnie minus za przewidywalność. Już wiemy, kto w kim się zakocha. Szkoda.
Hmm zabrałam się za czytanie tego opowiadania od początku. Opowiadanie zapowiada się ciekawie, owszem było parę literówek. Ale to mi nie przeszkodziło w czytaniu. Jestem ciekawa dalszych części więc zabieram się za czytanie. 5;)
Komentarze (19)
Sporo literówek, zwłaszcza na początku. mam też lekkie zastrzeżenia co do rozpoczynającej rozdział wypowiedzi Roberta. Moim zdaniem powinnaś ją jakoś inaczej wpleść. Facet jest w ośrodku rehabilitacyjnym, żeby pomagać ludziom niepełnosprawnym - okej, rozumiem; ale dlaczego tak od razu mówi, że nie mógłby związać się z osobą na wózku? Brakuje mi wypowiedzi, które skierowałyby rozmowę na ten temat. Niezbyt często czytam opowiadania o osobach niepełnosprawnych, a takich, które ukazują ich życie takim, jakim naprawdę jest, prawie w ogóle, więc poruszyłaś dość oryginalny temat, ale masz u mnie minus za przewidywalność. Już wiemy, kto w kim się zakocha. Szkoda.
Podoba mi się : ) 5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania