ech...te paradoksy w psychikach
jak ja rozumiem Roberta, sam nieraz robiłem podobne wtopy
Milena nie chce zejść z krzyża ale chce być traktowana normalnie - to ten paradoks dla mnie
wg niej Robert wręcz popełnił świętokradztwo próbując też wleźć na ten krzyż a teraz ma karę, musi to odcierpieć, mmo, że wg mnie nie popełnił aż tak wielkiego błędu
Milena nie ma jeszcze dystansu do tego co ją spotkał0o i zachowuje się jak cierpiętnica
Anonim24.05.2015
W końcu stracenie władzy w nogach to nie jest coś lekkiego. Sama już bym wolała raczej umrzeć.
Anonim24.05.2015
umrzeć? nie wierzę
nie z takimi problemami ludzie żyją i to dobrze żyją, odnoszą nawet sukcesy w życiu, których być może w inny sposób by nie osiągli, dlatego Milena powinna wrócić do malowania
poza tym, to że zwróciła się do Sebastiana, sprawcy tego co jej się stało, kolejny paradoks
Sebastian, nawet jakby nie był przyczyną tego zła, tych jej cierpień, nie powinien jej zostawić, i nie można tego tłumaczyć niedojrzałością a raczej egoizmem, dziwi mnie jego powrót do niej, coś musi się za tym kryć i niekoniecznie fajnego
Hem może Milena jednak jest za ostra dla Roberta. To był głupi pomysł z jego strony, ale ona mogłaby trochę zrozumieć go. Przebrnęłam przez 10 rozdziałów szybko, zakochałam się w tym opowiadaniu. Zazdroszczę ci talentu do pisania. 5! :)
Anonim24.05.2015
FilipzKonopi, uwierz mi to by było najgorsze co mogłoby mnie spotkać. Nie wspominałam o tym, ale przez kilka lat trenowałąm karate, ale musiałam zrezygnować. Mimo to nadal ćwiczę w domu i nie mogę sobie wyobrazić świata w którym nie mogłabym tego już nigdy więcej zrobić.
A co do Sebastiana - niech Robert da mu po mordzie i tyle ;(
Anonim24.05.2015
też daję pione bo ruszyło mnie to opowiadanie, wzbudziło we mnie emocje, a to rzadkie u mnie :)
Anonim24.05.2015
no tak, każdy jest trochę innej konstrukcji psychicznej
ja bym sobie z tym poradził, przypuszczam, że Ty Shiroi też, ale nie od razu, po jakims czasie na pewno
uwierz, walnąć samobója to też nie takie proste :)
Ale się rozgadaliście, a mnie nie było :(
Shiroi nie wolałabyś umrzeć. dałabyś radę. Ja choruje od 2lat i różnie ze mną bywa, z chodzeniem itp. sprawami i uwierz mi przyzwyczaiłabyś się do swojego stanu. Na pewno nie raz byś ponarzekała ale walczyłabyś.
Filip ma rację każdy ma inną psychikę, każdy radzi sobie jak umie.
Bardzo Dziękuje za miłe słowa moi drodzy czytelnicy :*** ( każdemu buziaka przesyłam)
Anonim24.05.2015
Nie jestem do końca przekonana, ale moze w sumie macie rację... Nie wiem.
Ja też daję buziaka ;***
Anonim24.05.2015
Powiem Wam forumowicze, że chwila cierpienia czasami otwiera oczy bardziej niż sto lat wygody i szczęścia.
Anonim24.05.2015
Jak dla mnie zawsze tak jest. Ludzie, którzy mają wszystko co zapragną, najczęściej najmniej wiedzą o życiu. Wystarczy spojrzeć na niektóre gwiazdy hollywoodzkie. Niektóre są tak puste, że aż mnie to powala na kolana.
Anonim24.05.2015
Jared masz moją okejkę :)
Anonim24.05.2015
Dlatego tak bardzo lubię metal i rock (ale porządny), bo wiem, że tworzą go ludzie, którzy kiedyś przeżywali to co ja teraz. Np. ta piosenka http://www.tekstowo.pl/piosenka,audioslave,like_a_stone.html czułem się jakby facet ubrał moje myśli w słowa.
Jak ktoś wierzy w Boga to go pocieszę, że podobno nikt nie dostaje krzyża, cięższego niż da radę unieść ;) Pozdrawiam szukających drogi.
Anonim24.05.2015
I do tego świetnie zaśpiewane :D
Anonim24.05.2015
Jared, ja też mam takie piosenki, które idealnie do mnie pasują, niezależnie od dnia ;) Głównie z anime, ale co tam XD
http://www.tekstowo.pl/piosenka,tk_from_ling_tosite_sigure,unravel.html
http://www.tekstowo.pl/piosenka,nano,born_to_be.html
Haha, Natalia, myślę, że rozumiem o co ci chodzi ;D
Anonim24.05.2015
No faktycznie, wykonanie fajne XD Może nie wpada idealnie w moje gusta, ale podoba mi się ;)
Stoję tu w pokręconym, trzęsącym się świecie
Ale nikt nie może zobaczyć mojej przezroczystej formy
Proszę, nie znajdź mnie... Nie szukaj mnie.
W tym świecie,w którym ktoś inny wyobraził sobie
Ja po prostu nie chcę cię ranić
Więc proszę, po prostu pamiętaj mnie
Takiego żywego jakim zawsze byłem. - pIĘKNE
Jeszcze wierzę, albo moja wiara jest taka zmieszana, ale powiem Ci Jared, że krzyże nie są rozdawane odpowiednim osobą, nie którzy zasługują na swój ciężki krzyż a go nie dostają
Anonim24.05.2015
Unravel ;) Moja ulubiona piosenka :D
Każdy ma swój styl ;)
Często mówi się ,,rozumie'' tylko wyobrażając sobie jakąś sytuację. Zrozumieć można dopiero wtedy, gdy się ją przeżyje. Myślę, że Robert właśnie w taki sposób chciał poczuć choć namiastkę tego co czuje Milena. Nie krytykuję go za takie zachowanie.
Jak zawsze super część 5 :)
Bo fajny z niego facet. Czasem coś palnie się bezmyślnie jak on do Dudy o osobach na wózku, a potem nie można z tego wybrnąć :)
Anonim24.05.2015
Ja zacząłem się z Robertem utożsamiać, z początku mi sie bardzo nie sppodobał, za powierzchowne traktowanie i szufladkowanie innych ludzi, ale teraz, przez tego jego wpadki stał mi się bliski
Zachowuje się trochę jak słoń w składzie porcelany - tak jak ja :)
Anonim24.05.2015
Ludzie, którzy odwalają takie rzeczy są najlepsi ;)
Milenę chyba bardziej zabolało nie to że Robert wjechał do domu na wózku,
lecz to że on w każdej chwili może z niego wstać ( jeśli mu się odwidzi )
Ona takiej możliwości już nie ma. Zostawiam 5 : )
Komentarze (46)
Milena jak ostra ;D
Fajny rozdzialik jak zawsze!
5/5
jak ja rozumiem Roberta, sam nieraz robiłem podobne wtopy
Milena nie chce zejść z krzyża ale chce być traktowana normalnie - to ten paradoks dla mnie
wg niej Robert wręcz popełnił świętokradztwo próbując też wleźć na ten krzyż a teraz ma karę, musi to odcierpieć, mmo, że wg mnie nie popełnił aż tak wielkiego błędu
Milena nie ma jeszcze dystansu do tego co ją spotkał0o i zachowuje się jak cierpiętnica
nie z takimi problemami ludzie żyją i to dobrze żyją, odnoszą nawet sukcesy w życiu, których być może w inny sposób by nie osiągli, dlatego Milena powinna wrócić do malowania
poza tym, to że zwróciła się do Sebastiana, sprawcy tego co jej się stało, kolejny paradoks
Sebastian, nawet jakby nie był przyczyną tego zła, tych jej cierpień, nie powinien jej zostawić, i nie można tego tłumaczyć niedojrzałością a raczej egoizmem, dziwi mnie jego powrót do niej, coś musi się za tym kryć i niekoniecznie fajnego
A co do Sebastiana - niech Robert da mu po mordzie i tyle ;(
ja bym sobie z tym poradził, przypuszczam, że Ty Shiroi też, ale nie od razu, po jakims czasie na pewno
uwierz, walnąć samobója to też nie takie proste :)
Shiroi nie wolałabyś umrzeć. dałabyś radę. Ja choruje od 2lat i różnie ze mną bywa, z chodzeniem itp. sprawami i uwierz mi przyzwyczaiłabyś się do swojego stanu. Na pewno nie raz byś ponarzekała ale walczyłabyś.
Filip ma rację każdy ma inną psychikę, każdy radzi sobie jak umie.
Ja też daję buziaka ;***
http://www.tekstowo.pl/piosenka,tk_from_ling_tosite_sigure,unravel.html
http://www.tekstowo.pl/piosenka,nano,born_to_be.html
Haha, Natalia, myślę, że rozumiem o co ci chodzi ;D
Ale nikt nie może zobaczyć mojej przezroczystej formy
Proszę, nie znajdź mnie... Nie szukaj mnie.
W tym świecie,w którym ktoś inny wyobraził sobie
Ja po prostu nie chcę cię ranić
Więc proszę, po prostu pamiętaj mnie
Takiego żywego jakim zawsze byłem. - pIĘKNE
Każdy ma swój styl ;)
To mój ulubiony z rockowych, facet ma talent skubany...
Że też cytuję zmierzch T.T
Jak zawsze super część 5 :)
Zachowuje się trochę jak słoń w składzie porcelany - tak jak ja :)
lecz to że on w każdej chwili może z niego wstać ( jeśli mu się odwidzi )
Ona takiej możliwości już nie ma. Zostawiam 5 : )
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania