Czy dobrze (pierwsza część tragedii)

Królewna Margerita mieszkała w rozpadającym się dworku na obrzeżach miasta. Tubylcy często widzieli ją przemykającą chyłkiem pod osłoną nocy. Nie była urodziwa, a jeszcze garb na plecach czynił jej postać cudaczną, wręcz odpychającą. No i ten śpiew, kiedy z miotłą biegała po osiedlach, nucąc jakieś smętne wysrywy, często swojej produkcji, czyli z sensem na bakier, od czego dzieci popadały w depresję, a dorośli w alkoholizm.

 

Na początku nikt oczywiście nie zwracał na te mankamenty uwagi, ale od kiedy zaczęła zasypywać mieszkańców kartkami z jakimiś durnowatymi opowieściami i żądaniami ich poprawy, na wszystkich padł blady strach. Siedem lat pomagamy, prostujemy koślawe zdania, wstawiamy przecinki i kropki, a ona każdego dnia chce więcej i więcej, zastanawiali się coraz bardziej przerażeni. Nie mamy już własnego życia, sąsiad z sąsiadem nie może porozmawiać, bo wyrasta przed nimi jak zjawa i z dzikim śmiechem oraz szałem w oczach, pozostawia rękopisy.

Kartki z jej pisaniną zalegały rynek, dworzec, nawet teatr i dom dziecka. Nie można było usiąść na ławce w parku, żeby spod ławki nie wyskoczył tekst, z zaznaczonym na czerwono pytaniem 'czy dobrze'.

 

Któregoś dnia zawitał do miasteczka św. Piotr. Popatrzył na mieszkańców, popatrzył na królewnę Margeritę, po czym wziął na siebie ciężar pomocy wszystkim cierpiącym i pokrzywdzonym. Z królewną poprawiał teksty, z mieszkańcami narzekał na jej bezduszność i wykorzystywanie.

Stał się, jakby, nowym powiewem na tym już smutkiem i rozpaczą przepełnionym skrawku ziemi.

Średnia ocena: 2.3  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (31)

  • wikindzy rok temu
    Ujmujące, traktuje o ciężkim losie autochtonów wskutek ucisku narzuconego przez okrutną (zapewne napływową), nieskończenie roszczeniową jednostkę.
  • Grafomanka rok temu
    Dokładnie, ale to zaledwie wierzchołek góry lodowej...
    Dziękuję za zrozumienie
  • SwanSong rok temu
    Mnie się podoba. 5.
  • Grafomanka rok temu
    A to bardzo dziękuję...
  • Akwadar rok temu
    Mar doczekała się publikacji o sobie... :))
  • Grafomanka rok temu
    Tak często pisze o innych, trzeba było docenić... xD
  • Akwadar rok temu
    Margerita celebrytką... tak się kaszle! :))
  • Grafomanka rok temu
    Akwadar, niech nam rośnie na chwałę Ridero... xD
  • zsrrknight rok temu
    wzruszająca opowieść
  • Grafomanka rok temu
    Do wzruszeń będę stopniowo dochodziła, na razie to preludium...
  • Vampire Fangs rok temu
    Będę szczery. Utwór jest bardzo słaby. Tematyka skandaliczna. Jednak nie wiem dlaczego podoba Wam się chamskie i bezczelne naśmiewanie się z dziewczyny, która jest grafomanką. Nie będę bronił Mar, ale zastanówcie się kim dla mnie jesteście, gdy znęcacie się psychicznie nad Koleżanką. Upadek moralności. Upadek godności. Triumf chamstwa. Triumf podłości. Daję pałę!!!
  • Grafomanka rok temu
    Utwór jest dobry, poza tym ma zadanie dydaktyczne, czyli pokazać 'koleżance', że kij ma dwa końce, czego zdaje się nie rozumieć... a przecież nic tak nie uczy jak żywy przykład.

    Miłego dnia Vampirku! xD
  • o nim pseud rok temu
    Grafomanka Aniu, za szybko, takie streszczenie
  • Grafomanka rok temu
    o nim pseud, to wstęp... na razie czasu nie mam, rozwinę się później... xD
  • Margerita rok temu
    Pala i tak nie wyglądam
  • ZielonoMi rok temu
    Ty pacz, żeby o tobie nie napisano, tematów do wyboru, do koloru.
  • Grafomanka rok temu
    No cóż, ja też pisać umiem... xD
  • RXA rok temu
    "garb na plecach"

    Jak Ty to kiedyś komuś (chyba nawet wielokrotnie) napisałaś - masło maślane. Garb z definicji jest na plecach.

    Tak poza tym - to celowo jest napisane w takiej jakości? Pomijając już kwestię dobrego smaku, bo tu trudno zwracać komuś uwagę, kiedy większość portalu to piaskownica z gównem, ale podział na dwie publikacje? Jeszcze tak krótkie, że same sobie są w sumie o niczym, poza zawoalowaną bluzgą "na poziomie"?
  • Grafomanka rok temu
    Czytać nie umiesz... tu nie ma żadnej bluzgi, ot inne spojrzenie na 'problem', ale może powinnam bardziej rozwijać... bo nie wszyscy skrótami chwytają 🤔
  • Grafomanka rok temu
    Jak na 'nówkę', to wszystko wiesz, nawet co i komu pisałam... xD
  • RXA rok temu
    Kwestia spojrzenia. Ty się po prostu często powtarzasz. A bluzga to też bardziej problem semantyki. Z definicji - "wylać się skądś gwałtownym, obfitym strumieniem". Jako że wyprodukowałaś aż dwie części, to mamy "obfitość", a "gwałtowność" pozwoliłem sobie określić na podstawie tego, ile to w sobie dusiłaś.

    Jeśli ja nie umiem czytać, to sory, ale Ty pisać też niezbyt potrafisz.
  • Grafomanka rok temu
    RXA, nie wiem jaki masz problem, i szczerze nawet nie bardzo mnie to obchodzi, bo niby czemu miałoby... ot, kolejny klon z jakimiś pretensjami. Gdybym napisała, że jestem zaskoczona, byłoby to ironią...
  • RXA rok temu
    Grafomanka "RXA, nie wiem jaki masz problem" - napisałem Ci przecież w pierwszym komentarzu. Raz, że używasz zwrotu, który jest zbędnym powtórzeniem, a dwa, że ogólnie, jako proza, to nie ma tu nic interesującego. A na domiar złego to "nic interesującego" jest podzielone na dwie części. Ot pytałem, czy to zabieg celowy, czy w Twojej ocenie, jako poetycko uzdolnionej, ta publikacja jest "czy dobrze".
  • RXA rok temu
    Grafomanka A co do klonów - daj sobie z tym siana, serio. Ogarnij sobie tych swoich fanów i chodźmy wszyscy na VC, żebyś zrozumiała, że nie jesteś w żadnej wariacji Truman Show. Choć sam fakt, że tyle multikont się tu przewija jest niepokojący. A że wszędzie widzicie klony swoich wroguff (pisownia karykaturalna, bo mam ostrą bekę z tego konceptu)? Sam już nie wiem, czy to bardziej wyznacznik autentycznej paranoi, czy prawie namacalny dowód smutnych i pustych żywotów jakiejś grupy podeszłych poetów, którzy nie potrafią zachowywać się jak dorośli i pozwolić śpiącym psom leżeć.
  • Grafomanka rok temu
    RXA, tu wszystko jest bardzo interesujące i 'na czasie'
    A mój tekst jest znakomity, więc nie świruj, bo i tak mnie nie przekonasz.

    Nigdzie z tobą nie mam zamiaru iść, bo co ty możesz mnie obchodzić albo twoje zdanie?
    Bez przesady...
  • RXA rok temu
    Grafomanka Jeśli jest coś, w czym jesteś naprawdę dobra, to moim zdaniem jest to zdolność do kompletnego ignorowania czyichś słów i odpowiadania niezwiązanym bełkotem. Zupełnie jak politycy.

    Co mogę Cię obchodzić? Bo ja wiem... Nie ja tu zarzucom randomom z internetu, że są jakimiś moimi odwiecznymi arcywrogami na tajnej misji sabotowania portalu lite(s)rackiego. Ktoś by powiedział, że właśnie ten rodzaj atencji świadczy o tym, iż "nie obchodzisz mnie" jest tyćkę przekłamane.

    Odpieram jedynie idiotyczne (w moim odczuciu) zarzuty, a Tobie się wydaje, że Cię wyrywam. Jestem zajęty, jakby co. A nawet gdybym nie był, to mam naprawdę pierdyliard lepszych rzeczy do roboty, niż umawianie się z Tobą na cokolwiek. Nie lubię w każdym razie pomawiania mnie o bycie tym czy innym osobnikiem, bo na podstawie towarzystwa, w którym się obracasz, nie chciałbym raczej być kimkolwiek z Twojego otoczenia, jeśli rozumiesz, co mam na myśli.
  • Grafomanka rok temu
    RXA, byłabym wdzięczna, gdybyś marudził innym użytkownikom, mnie nudzą takie, ni to gorzkie żale, ni to pretensje... Może skup się na kimś innym i ten ktoś będzie spijał twoje słowa, bo dla mnie, wybacz, ale one nic nie znaczą, poza uprawianiem pierdolamento. A kim ja jestem, żebym musiała wysłuchiwać?

    Na domiar złego uważasz ten portal za dno, a ja go lubię, więc nawet na tej płaszczyźnie nie ma punktu zaczepienia.

    Powtarzam więc... czytaj teksty innych, komentuj i prowadź rozmowy, możesz nawet coś opublikować, może skomentuję... xD
  • RXA rok temu
    Grafomanka "mnie nudzą takie, ni to gorzkie żale, ni to pretensje..." - ale... Ty czaisz, że ja krytykuję słabej jakości tekst, nie? Dosłownie wytykam jeden błąd, który wali po oczach, a resztę potraktowałem ogólnikowo, gdyż nie miałem pewności, że tekst pisałaś na poważnie.

    A wysłuchiwać niczego nie musisz. Rozmowa z Tobą mnie szczególnie nie jara. Kłócenie się z osobą, która uwielbia krytykować i wyzywać innych, ale już przyjąć krytyki nie? That's my jam! Nie ma dla mnie znaczenia, kim jesteś. Mogłabyś być wytworem algorytmu, a próby pokazania Ci błędów logicznych we własnym postępowaniu nadal by mnie bawiły.

    "Na domiar złego uważasz ten portal za dno, a ja go lubię" - Nie tyle portal to dno, ile zachowanie części (większości?) osób (i ich altów) tutaj postujących czyni z niego mniej "portal literacki", a bardziej "nIeOfIcJaLnE fOrUm KlAsY 2B nIe MuWcIe NaUcZyCiElOm", jeśli pamiętasz takie czasy. Pierdolenie o niczym, jakby sekcja komentarzy pod tekstami była prywatnym czatem, plucie się jeden na drugiego i usprawiedliwianie tym, że ktoś też pluł/pluje, a wszystko okraszone trollami, które już dawno oddały duszę jakiemuś cyfrowemu bytowi stworzonemu w drodze przypadku po bluskrinie Windowsa.

    "Powtarzam więc... czytaj teksty innych, komentuj i prowadź rozmowy, możesz nawet coś opublikować, może skomentuję... xD"

    Wiem, Ty ciągle powtarzasz, już Ci mówiłem. Nie próbuj ograniczać mojej zdolności do komentowania i krytyki, dzięki ;)
  • Grafomanka rok temu
    RXA, nie czytam, nie chce mi się... ale jak czujesz, że musisz pisać, to pisz... xD
  • RXA rok temu
    Grafomanka Powtarzasz się, nie czytasz, pisanie też Ci średnio wychodzi. Co Ty w ogóle robisz na portalu "literackim"? <emotka kręcenia oczkami>

    Tak, przypieprzam się, bo nie dość, że jesteś totalnie głucha na krytykę (o, jeszcze głucha!), to jeszcze Ci się wydaje, że "jestem zbyt leniwa, by prowadzić konwersacje" to stosowny argument zamykający. Rzeczowość naprawdę nie jest Twoją mocną stroną. Ty chyba tylko chamstwo rozumiesz, choćby tylko po to, żeby sama chamstwem odpowiadać, ale nie mam zamiaru się zniżać do takiego poziomu, bo mi coś w kręgosłupie jebnie :(

    Spokojnej nocy czy coś.
  • Grafomanka rok temu
    Ludzie są jednak dziwni... opisał się chłoptaś jak głupi, a mnie to ani ziębi, ani grzeje... xD

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania