Czy nad Mauzoleum Lenina pojawi się UFO? Uwaga o poezji Wisławy Szymborskiej
"Qud scripsi, scripsi" - Pontius Pilatus ( J 19,22)
.
Wisława Szymborska, wszystkim znana poetka etc., kochała Stalina i Lenina na dokładkę, podobnie jak wielu innych wielkich pisarzy i poetów tamtego szarego czasu opętania komunistycznego.
Z miłości do potworów i ludojadów napisała nawet, że Stalin - miał "usta słodkie jak malina", a nad grobem Lenina pojawią się przybysze z obcych planet, aby oddać mu hold.
To były dziwne czasy i dziwna poezja, wielu się sprzedało zbrodniczemu systemowi, bo takim był komunizm.
A to fragment utworu Wisławy Szymborskiej o Leninie:
"Że w bój poprowadził krzywdzonych,
że trwałość zwycięstwu nadał,
dla nadchodzących epok
stawiając mocny fundament -
grób, w którym leżał ten
nowego człowieczeństwa Adam,
wieńczony będzie kwiatami
z nieznanych dziś jeszcze planet".
Co prawda Mauzoleum Lenina stoi dalej, komunizmu niby oficjalnie to nie ma, ale dotychczas nie sprawdziło się proroctwo Szymborskiej, bo żadne UFO się nie pojawiło z kwiatami nad tym zaczarowanym grobowcem, przynajmniej nie potwierdzili tego ufolodzy.
To, że Szymborska jak twierdzą niektórzy, pisała dobre wiersze, to nie usprawiedliwia ją wobec zarzutu popierania zbrodniczego systemu ludobójczego, na którego czele stał największy morderca w historii ludzkości Stalin i wielki ludojad Lenin.
.
Postscriptum
Komentarzy nie piszę, bo w ten sposób unikam kontaktu z trollami, złośliwcami i innymi gorzkimi typami spod znaku smoczego jadu, którzy pisząc z nienawiści do ludzi, próbują obmywać swoją brudną duszę, bo nic lepszego nie mogą dla siebie uczynić. Treści komentarzy pod moją ostatnią notką potwierdzają powyższe!
Przy tym podkreślam, że każdy ma prawo pisać, co chce, a przecież nie każdy musi to czytać.
Komentarze (19)
Wstawiasz tekst, który z góry wiadomo, że jakieś tam kontrowersje wzbudzi, bo pomimo że Szymborska lubiła Stalina, to jednak pisała dobre wiersze i tego żaden tekst jej nie odbierze.
Jednak lubisz ''gównoburze'' i dlatego prowokujesz, co nie byłoby nawet złe, gdybyś przy tym niewiniątka nie udawał. Żałosne!
Generalnie to nerd szukający atencji.
aż ostygnie
nie czekaj
jedz świeżego
w socjalizmie jedz
Łatwo ci o tym pisać, ale co byś zrobił żyjąc w tamtych czasach? Pewnie byś walczył i zginął od strzału w tył głowy, albo przez kumpla został zjedzony, kopiąc złoto gdzieś na Syberii. Eh, gdybyś był taki wysoki, jaki jesteś zaślepiony, mógłbyś Księżyc na kolanach całować.
A tego Nobla za co dostała, jeśli nie za poglądy (antypolskie)? Wianuszek: Miłosz, Szymborska, Tokarczuk.
Sienkiewicz, Reymont napisali naprawdę piękne książki, powieści, które przeorały narodową świadomość, zapadły w pamięć pokoleniom. I będą cieszyć oczy kolejnych pokoleń. A ta? Za to że w miarę zgrabnie rymowała głupotki? Takich "poetów" od siedmiu boleści jest na pęczki. I co z tego? Ktoś potrafi wymienić jakieś jej dzieło będące narodowym katharsis? Czytanym ukradkiem pod strzechami. Bo ja nie. Po 1945 roku, jeśli ktoś zasługiwał, to jedynie Herbert. Ona z tą swoją poezją to się nadaje co najwyżej dla gospodyń domowych, nic ponad to.
Jesteś przecież brakującym ogniwem w teorii Darwina.
Miłosz mniej, ale tez mało czytałem, za to Szymborska i Tokarczuk - fiu fiu...
"rymowała głupotki"
Szmborska?
Celina - czytałeś jaki tomik?
Czterech księży i dwóch świeckich zostało przez komunistów fałszywie oskarżonych o płatne szpiegostwo na rzecz USA. Proces był jednym z elementów prześladowania Kościoła katolickiego przez komunistów. Przyznania do winy bezpieka wymuszała na aresztowanych torturami. Na podstawie spreparowanych dowodów bezpieka przeprowadziła rewizje w kurii, rabując kościelne zasoby przeznaczone na pomoc ubogim, zabytki i dowody zbrodni w Katyniu.
Sąd wydał zbrodniczy wyrok, skazując na karę śmierci Edwarda Chachlicę, Michała Kowalika i księdza Józefa Lelitę – wyroki na szczęście zamieniono na dożywocie. Ksiądz Franciszek Szymonek został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności, ksiądz Wit Brzycki na 15 lat więzienia, ksiądz Jan Pochopień na 8 lat więzienia.
Rezolucję Związku Literatów Polskich w Krakowie w sprawie procesu krakowskiego z 8 lutego 1953 podpisało 53 stalinowskich pisarzy. Wyrażali oni poparcie dla terroru komunistycznego wobec oskarżonych katolików.
W ostatnich dniach toczył się w Krakowie proces grupy szpiegów amerykańskich powiązanych z krakowską Kurią Metropolitarną. My zebrani w dniu 8 lutego 1953 r. członkowie krakowskiego Oddziału Związku Literatów Polskich wyrażamy bezwzględne potępienie dla zdrajców Ojczyzny, którzy wykorzystując swe duchowe stanowiska i wpływ na część młodzieży skupionej w KSM działali wrogo wobec narodu i państwa ludowego, uprawiali – za amerykańskie pieniądze – szpiegostwo i dywersję.
Potępiamy tych dostojników z wyższej hierarchii kościelnej, którzy sprzyjali knowaniom antypolskim i okazywali zdrajcom pomoc, oraz niszczyli cenne zabytki kulturalne.
Wobec tych faktów zobowiązujemy się w twórczości swojej jeszcze bardziej bojowo i wnikliwiej niż dotychczas podejmować aktualne problemy walki o socjalizm i ostrzej piętnować wrogów narodu — dla dobra Polski silnej i sprawiedliwej".
(cyt. za: "Życie Literackie", 08.02.1953)
Rezolucję podpisały 53 osoby: Kazimierz Barnaś, Wł. Błachut, Jan Błoński, J. Bober, Władysław Bodnicki, A. Brosz, B. Brzeziński, Karol Bunsch, Bronisław Mróz-Długoszewski, Władysław Dobrowolski, Kornel Filipowicz, Ludwik Flaszen, Józef Andrzej Frasik, Zygmunt Greń, Leszek Herdegen, Roman Husarski, J. Janowski, Jan Jaźwiec, Andrzej Kijowski, Ryszard Kłyś, W. Krzemiński, J. Kurczab, Jalu Kurek, Tadeusz Kwiatkowski, Jerzy Lovell, J. Łabuz, Władysław Machejek, Włodzimierz Maciąg, Henryk Markiewicz, Bruno Miecugow, Hanna Mortkowicz-Olczakowa, Sławomir Mrożek, Tadeusz Nowak, Stefan Otwinowski, Adam Polewka, Marian Promiński, Julian Przyboś, E. Rączkowski, E. Sicińska, Stanisław Skoneczny, Maciej Słomczyński, Karol Szpalski, WISŁAWA SZYMBORSKA, Tadeusz Śliwiak, Anna Świrszczyńska, Olgierd Terlecki, Henryk Vogler, Jan Wiktor, Adam Włodek, Jerzy Zagórski, Marian Załucki, Witold Zechenter, A. Znamierowski."
Wielu sygnatariuszu swoją nienawiść do Polski, Polaków i katolicyzmu kontynuowało w III RP. Jan Błoński zasłynął tekstem w Tygodniku Powszechnym „Biedni Polacy patrzą na getto", w którym w oskarżył Polaków o moralną odpowiedzialność za holocaust. Wisława Szymborska swój stalinowski nurt poezji kontentowała utworami takimi jak „Nienawiść".
Jan Bodakowski
https://prawy.pl/112447-68-lat-temu-rozpoczal-sie-proces-ksiezy-kurii-krakowskiej-przesladowania-duchownych-poparl-blonski-mrozek-szymborska/
Natomiast potem Szymborska podpisała list 59, protestujący przeciwko wpisaniu w konstytucję, że Polska i ZSRR są w wiecznym sojuszu, partia ma rolę przewodnią a prawa człowieka mogą być zawieszone wobec przestępców. Podpisani żądali respektowania wolności sumienia i wyznania, możliwości tworzenia niezależnych związków zawodowych; zdjęcia cenzury i ustanowienia niezależności uniwersytetów. Potem podpisała Memoriał 101 o podobnych tezach. Dorobiła się przez to zakazu publikacji. Ostatni tomik wydała przed podpisaniem listu, kolejny dopiero w 1986.
Taka to była wielka komunistka.
W r. 1992 na łamach Gazety Wyborczej opublikowała wiersz "Nienawiść", potępiający lustrację i jej zwolenników. O wierszu tym Michnik pisał: "Niechaj jego przesłanie będzie i naszym głosem w sporze z nikczemnością i nienawiścią"
Walczmy z nawiedzonym i idiotami.
Lustracja jaką proponowano była wylewaniem dziecka z kąpielą.
On ma tylko ortodoksyjne poglądy.
I dobrze, że ich nie czyta.
Ubliżało by to noblistom, że jakiś dureń ich czyta.
Czyżby jakiś rodzaj uzależnienia? Masochistyczna radość z tego, że ktoś cię krytykuje?
Poczytaj chłopie co lepsi od ciebie mają do powiedzenia na ten temat:
https://www.opowi.pl/seria-wiselko-jestes-taka-wieloraka-nic-a66301/
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania