Czy warto było...
Czy warto było...
powiedz mi kochanie
czy warto patrzeć
jak ten dzień i noc zabite
płaczą krwawiącymi łzami
czy nasza ofiara ma sens
czy ktoś choć świeczkę zapali
na gruzach spalonych i wykletych
czy wspomni nasz lot przeklętych
nie martw się kochana
czas pokaże, że trud nasz daremny
coś światu pokazał
coś zostawił na zawsze
kiedy już ogień spali ideały
a sterta gruzu zasypie marzenia
może gdzieś tam w sercach zostanie nadzieja
może czasem wywoła choć łezkę
nie płacz za tymi co swe groby mają
oni już swe serca oddali
im teraz w niebiesiech hymny grają
złociste i szczere
my już martwi patrzymy na groby
oni jeszcze walczą choć śmierć się uśmiecha
na nic serca wzloty
na nic szepczące otchłanie
wszędzie tylko pustka, złamane przysięgi
na nic bohaterstwo, odwaga i wola
teraz tylko śmierć, tragizm i niewola
bracia i siostry gdzie nasz sztandar chwały
lecz może kiedyś
za lat setki
ktoś się pokłoni uklęknie
może wspomni nasz trud nadaremny
jeśli jednak ktoś kości te odkopie
i nad nimi choć łezkę uroni
nie będzie bez sensu
te nasze pragnienie
Komentarze (160)
Niekoniecznie się zgadzam z ideą - ale szanuję wykonanie.
Pozdrawiam
Kapelusznik
...
Wydaje mi się że w dzisiejszym klimacie idealizm prowadzi do ekstremalności i silnych starć.
A że sam jestem realistą - naturalnie oceniam idealizm jako naiwny, głupi i niebezpieczny - jedyny element pozytywny to jak z mojej perspektywy, idealizm jest zabawny i jego niszczenie jest dobrą rozrywką.
Ale z drugiej strony mówi to osoba która nie ma już wiary w gatunek ludzki - więc wiesz.
Uderz w stół a norzyce się odezwą
Oto fanatyk udowadnia swą obsesję na swoim punkcie
Ja mogę sobie dyplomem podetrzeć.
Nożyce przez samo "ż".
Nie wiem kogo bardziej próbujesz oszukać - siebie, mnie, czy swojego boga
Nadal - jego hipokryzja jest niesamowicie zabawna
Uwielbiam patrzyć na tę lalkę ze szmat i szkła, tańczącą jej, jak jej zagram, gdy tylko uderzę w odpowiednią strunę
Bogumił jest swoistego rodzaju, inkarnacją ignoranckiego tłumu - wiedza podstawowa bez wyższej
Szkoda tylko, że tak bardzo widoczni i głośni.
"Ataki personalne"
...
Bogumile - przezywałeś mnie już wiele razy - pod wieloma kontami jakie przecież posiadasz, mój kochany hipokryto
"Tchórz" chyba było jednym z najlżejszych - choć nie wiem jak określiłeś że jestem tchórzem, widząc jedynie moje prace i komentarze i nic więcej.
Prowokacja jest naturalnym elementem dyskusji
A ty za każdym razem się na nią łapiesz - jak głupiutka ryba na haczyk
Widzisz że się błyszczy - to gryziesz :)
I nie pisz pierdół, że nie robisz osobistych wycieczek, bo akurat w te klocki jesteś mistrzem.
Gdzie napisałem że nie brali udziału?
Napisałem że w kościuszkowskim walczyli bo mieli zostać uwłaszczeni
W listopadowym walczyła głównie polska armia - regularne oddziały, które pierwotnie działały pod carem, ale się zbuntowały - stąd regularne działania wojenne w tym powstaniu
A w styczniowym, większość z nich odpuściła walkę, kiedy car ich uwłaszczył
- Wyjaśnienie
Chłopi przed XVII-XVIII wiekiem nie byli traktowani jako "Polacy"
Polakami była tylko szlachta - nie chłopi czy mieszczanie - po uwłaszczeniu przestali walczyć - jako że idee "polskości" do nich nie przemawiały
Ej - przynajmniej są swoistego rodzaju rozrywką
Taka prowokacja, jaki rozmówca
Gdybyś był mądrzejszy byłbym bardziej elokwentny :)
Bawią kapelusznika twoje "komplementy" (oczywiście merytoryczne i na temat i absolutnie bez chęci urażenia interlokutora), jego sprawa.
Odrobina szczerości jeszcze nikomu nie zaszkodziła (Z wyjątkiem tym którym zaszkodziła)
A słyszałeś o Wawrzyńcu Rykale bohaterze powstania styczniowego? Poszukaj sobie w necie.
Jedyne z czym się zgadzam to fragment "broni ich" - tak broni ich
Prawy? - nie jestem pewny, używa wielu kont, nie wiadomo dlaczego
Szlachetny? - ... pozostawię to bez komentarza
Czy ma zasady? - Pewnie tak, nie wiem tylko jakie, bo na pewno nie używa tych z biblii
I czy mało jest takich osób? I tak i nie - znaczy wiesz - mówi w internecie i jest incognito - jak ich będzie bronił na scenie to może zdobędę może na odrobinę szacunku wobec tego zabawnego bytu fanatyzmu i hipokryzji
Tu każdy używa nie wiadomo ilu kont, to żaden argument.
Jako jedyny stanął w obronie kobiety i to niejednej. Ty milczałeś... więc?
*Ksiądz* - wielki dziw że ktoś wykształcony walczy za idee które należały do osób albo z tytułem szlacheckim, albo wykształconych.
Tak Żmudź walczyła - a teraz sprawdź listę regionów które przestały
Tak słyszałem o rzeźni... i co z tego? Każda wojna ma ten element - przejrzyj opowieści o tym jak to nasza jazda w marszu na Moskwę paliła wioski - wielkie dziwy
O Rykale nie słyszałem wcześniej - kolejny randomowy samobójczy powstaniec który zginął pędząc z kosą na karabiny - skuteczne, ale mało ekonomiczne - zarzucanie przeciwnika ciałami, aż nie skończą mu się kule działa na tyle długo, jak przeciwnik posiada muszkiety, a nie karabiny maszynowe.
I co? Kilka wyjątkami od reguły próbujesz obalić ogólny obraz?
Jak profesjonalnie...
Gdzie personalnie?
Walczyli do czasu gdy car ich uwłaszczył - znacząca z nich większość
Sprawdź datę uwłaszczenia i datę upadku powstania - nie taka duża różnica
... eh... ja używam zaledwie jednego i wielu by się obraziło za ten zarzut że używają "wielu kont" - gdybym miał na to siłę - spróbowałbym się obrazić.
Hipokryzja odnosi się do jego "wiary" i równocześnie braku szczerości i impulsywności
"Jako jedyny stanął w obronie kobiety" - ok, chwała mu za to, nie jestem pod wrażeniem - chodził po forach i walczył o dobro kobiet na komputerowym ekranie - narody padają na kolana!
Ja - po pierwsze - nie mam gwarancji czy każda osoba podająca się za kobietę nią jest, a w dawnym przypadku pewnego użytkownika (którego już tu nie ma, dzięki wszystkim niebiosom) Smurfa(jakoś ram) wspierałem ban właśnie dlatego że obrażał kobiety
Nie siedzę na opowi 24 godziny na dobę - i nie mam obowiązku nikogo ratować ani chronić - więc nie wiem o co ci chodzi - to internet - ludzie tak tu się zachowują - preferowałbym osobę która uratuje cię w realu, nie w internecie
Nie pamiętam bym obrażał jakąś kobietę na opowi za to że była kobietą - chyba raz w przypadku Boguluby czy jakoś tak (najpewniej Bogumił w wersji damskiej), trochę się wyśmiewałem z jej fanatycznej wiary, ale po za tym - chyba nic, przynajmniej nie pamiętam innych przypadków.
W powstaniu chłopskim walczyło najwięcej chłopów - szok
Powstanie chłopskie skończyło się wraz z uwłaszczeniem chłopów, bo nie mieli już co zyskać - niedowierzanie!
Jak zawsze zresztą :)
"Chłopi stanowili większość"
Ale było to powstanie NARODOWE!
...
hehhehehehe
...
H I P O K R Y Z J A
Eh - mam dziwny wybór rozrywek
Moja słabość - przepraszam - mam po prostu coś w sobie, że tacy ludzie są dla mnie wspaniałą rozrywką
Dlaczego do jego wiary? Jest katolikiem, ani się tego wstydzi, wręcz przeciwnie - szczyci. Dzisiaj przyznać się, to od razu atak z każdej strony.
Bez sensu taka ''rozmowa'', kiedy widzi się tylko swoje racje.
Dobrej nocy.
Zgodzę się - nie jest to dobry element internetu - ale niestety tak to działa. Mam nadzieję, że nie zrozumiałaś tego, że Ja mam takie podejście, bo nie mam.
Widzę jego rację - ale jestem anty-teistą. Jestem zapartym przeciwnikiem religii, wiary, fanatyzmu i całego gówna z nią związanego. Byłbym hipokrytą, gdybym nie walczył z tym nawet na portalu.
Udowadniać, a obrażać to dwie różne sprawy, a ty je z gruntu mylisz.
HE XD
Nie miałem zamiaru nią być - to Bogumił nią jest.
"Żenujący"?
Możliwe że z twojej perspektywy, ale wiesz - jest wiele perspektyw i nie zawsze twoja jest właściwa
Ja cały czas poddaje moje spojrzenie na świat próbie i jeśli widzę że nie działa - zmieniam je tak, bym nie wychodził na hipokrytę :)
ANTY-teistą
ateista i anty-teista to dwie odmienne podejścia do świata moja droga
Ateista nie wierzy w boga
Anty-teista walczy z religią jako taką
Odpowiadałem Betii nie tobie, więc nie wiem czemu się irytujesz
Szkoda zdrowia. Bogumił idziemy stąd.
'nie chodzi o historię, tylko o katolicyzm''
Gdzie to napisałem?
Jest świetnie - uwielbiam jak ludzie kopią sobie sobie dołek
Dziękuję serdecznie za miłe słowa - walczyć na pewno nadal będę
Choć zaledwie słowem - nie mam zamiaru palić miejsc wiary, biczować czy krzyżować... (Nie ja co poniektórzy)
Tak - i dlatego się przyłączyli i walczyli, bo car im nie dawał tego samego
Jak dał - przestali walczyć
Kapelusznik 6 min. temu
betti
''Widzę jego rację - ale jestem anty-teistą. Jestem zapartym przeciwnikiem religii, wiary, fanatyzmu i całego gówna z nią związanego. Byłbym hipokrytą, gdybym nie walczył z tym nawet na portalu.''
Umiesz czytać, to sobie przeczytaj, na spokojnie, bo ja idę stąd. Nie lubię patrzeć jak ktoś się ośmiesza.
Mam swoją dozę pychy i lubię kiedy mój przeciwnik (ironicznie) przyznaje mi rację
Nadal podałaś błędny cytat moja droga, albo błędnie go zacytowałaś, bo lekko się różni od tego co napisałaś.
:)
Wiara to zaczęła, a że cały czas się niej rozpaczliwie trzyma i opiera na niej część swoich argumentów muszę się do niej odnieść :)
I chodzi również o historię - nadal popełnia dość sporo błędów logicznych
HA HA HA HA HA
Najdroższa
Nie mogę zakrztusić się jadem
Mam go przecie zamiast krwi!
O patrzcie - raz się z tobą zgodzę
Dobranocka już była! Tak mnie ta dyskusja bawiła - żem nie zauważył ile to czasu minęło!
Oj wej
Dobrej nocy wszystkim życzę - tobie Bogumile i Betii też :)
Mam nadzieję że w swej miłości do bliźniego wypowiecie przynajmniej jedną modlitwę za mą przeklętą duszę :)
Hehehhehehe
Poczyta przy kawie - może znajdzie w tym przynajmniej podobną dozę rozrywki co ja
Cóż... zabawne towarzystwo nas już niestety opuściło - a szkoda, a szkoda - kilka razy do 1-2 w nocy się dyskutowało
Dziękuję za uczestnictwo, twoja obecność była jak najbardziej mile widziana :)
Dobrej nocy życzę.
Cóż - miło że byłem dla ciebie rozrywką - mam nadzieję że się dobrze bawiłaś
Nigdy nie byłaś moim celem, Bogumił jest i działa za każdym razem.
"Krzyk rozpaczy"? Czyjej?
Mam nadzieję, że nie myślisz że mój?
"Popisywanie" - albo manifestowanie swoich racji - czyż Bogumił nie robi tego samego, a jego chwalisz, a mnie już nie?
Oj, oj - aż mi się chce powiedzieć pewne słowo na "H" ale sobie odpuszczę
Dobranoc moja droga - słodkich snów
Jeśli uważasz, że używanie wielu kont jest w porządku to coś nie halo. Ja mam tylko jedno; nie komentuję swoich własnych tekstów, nie daje sobie gwiazdek, a wszystko co osiągam, mogę podciągnąć tylko pod uczciwość i ciężką pracę
Tylko powiem, że zdanie "człowiekiem jest się wszędzie a nie tylko w wybranych miejscach" jest super. Pomijając całą toczącą się tu dyskusję (którą znajduję wielce zabawną) to jedno mogę Ci przyznać
Ciebie naszło i nie ma sprawy.
Z punktu widzenia literatury wiersz jest pisany w dawno przebrzmiałej konwencji bogoojczyźnianej że sporą dawką patosu i łopatologii.
I żeby nie było - Powstanie Warszawskie uważam za jedną z najpiękniejszych kart naszego bohaterstwa i patriotyzmu i największą durną rzezią jaką Polacy zgotowali Polakom.
O historycznych konotacjach tego wiersza boję się dyskutować odkąd odkryłem na portalu wszystkowiedzącego historyka z jedynie słusznym interpretacjami.
Jak poszukasz moich dyskusji z Bogumiłem, to wszędzir znajdziesz jak się swą wiedzą przecgmhwala mimo że jej nie posiada
Niejednokrotnie uczniowie zaskakiwali mnie, bo np. mieli swojego konika w jakimś wąskim wycinku, czy znali cos z przekazów ustnych.
Mnie nie musisz tłumaczyć oczywistych oczywistości. Jak się pisze, kto pisze i kto historię interpretuje jest podstawą i doskonale wiem, że nie ma prawdy uniwersalnej i jedynej.
Tu jednakże jeden przypadek myli pojęcie historii z polityką historyczną i jest niewzruszalny w swoim bunkrze intelektualno - ideologicznym.
Dlatego napisałem, że nie chcę podejmować tu historycznej polemiki, bo się zaraz zamelduje.
A mnie trafi znany, puszczykowski szlag.
https://genealogia.okiem.pl/forum/viewtopic.php?f=146&t=33166
"lecz może kiedyś
za lat setki
ktoś się pokłoni uklęknie
może wspomni nasz trud nadaremny
jeśli jednak ktoś kości te odkopie
i nad nimi choć łezkę uroni
nie będzie bez sensu
te nasze pragnienie".
Piąteczka i pozdrowienia!
Więc napisze jedynie.
Amen.
Pozdr
Trzeba pisać. Trzeba kultywować.
Trzeba przekazywać młodszym.
Poszperać czy się obrazisz?
czy warto patrzeć
jak dzień i noc
zabija
łzami
jak myślisz
ktoś świeczkę zapali
na gruzach
''spaleni i wyklęci''
nie płacz za tymi
co groby mają
oni już serca oddali
teraz im w niebie
hymny grają
złociste i szczere
patrzymy na groby
jeszcze walczą
choć śmierć się uśmiecha
wszędzie pustka
złamane bohaterstwo
może kiedyś
ktoś się pokłoni
uklęknie
wspomni
i kości odkopie
Ja tak to czytam.
Przeczytałam Twój wiersz Ozzarro - przyciężki w odbiorze... nie mówię o temacie ale o wykonaniu.
Jak nie jestem za "obcinaniem", bo lubię "rozwiązłe pisanie", tak tutaj, po korekcie betti - wyszło cudnie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam :)
Już nie pamiętam, ale chyba musiałem mieć na myśli socjalistów w stylu starych piłsudczyków, ale to była partia patriotyczna. Tyle, że Piłsudski wysiadł z partii socjalizm na przystanku "Niepodległość", o co jego niektórzy towarzysze mieli dużo pretensji.
Dla mnie nie liczy się przynależność partyjna, jeśli chodzi o takie sprawy jak niepodległość Ojczyzny, zdrady czy lojalności wobec narodu. Oceniam tylko podług takich kryteriów, i w tej ocenie Kapelusznik lokuje się gdzieś na poziomie folksdojcza. Ja nie wymagam od niego wiary w Boga, czy uwielbienia Kościoła.
Prawdę mówiąc mam to gdzieś, jeśli nie chce o tym słuchać. To jego sprawa. Ale to on wciąż wyciąga te tematy i z obsesją stara się je wyśmiewać. Wtedy reaguję. No i jego marna wiedza historyczna, czasem jak strzeli jakąś głupotą wyciągniętą z kapelusza, w dodatku za każdym razem jest to jakiś nonsens, to czasem reagują.
A tak poza tym to wiersz lekko patetyczny, ale nawet niezły.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania