Dawka

patrzyłem w martwe oczy

wierzyłem ostatkiem sił

serce utworzone z gliny

to przyszłość

to chłód porannego wiatru

 

kiedyś zabrano nadzieję

utworzono mur umysłu

dziś stoimy nad przepaścią

to iluzja

to cierń na wątłej głowie

 

wierzyliśmy w swoje słowa

ufaliśmy bez nikłej nadziei

oślepieni blaskiem gwiazd

topimy smutki

w kałuży dawkowania

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Nachszon 27.02.2018
    Odebranie wartości umysłowi i przypisanie większej wartości emocjom to dobra podstawa dekadencji. Kiedyś usłyszałem teorię, że umysł łączy, a emocje dzielą. Wtedy zgodziłem się z nią częściowo, dziś popieram tę tezę w całości. Ale dobrze, że w wierszu dekadencja trzymana jest w ryzach formy, której stworzenie wymaga nie emocji lecz pracy umysłu.
    topimy smutki/w kałuży dawkowania – łykam to, sam czasami tak robię.
    Możliwe, że w ogóle nie wyczułem wiersza i piszę bez sensu. Nie znam się, więc tak sobie pitolę (5) :)
  • Something 27.02.2018
    Dziękuję za własne przemyślenia i komentarz :) Pozdrawiam :)
  • Dekaos Dondi 27.02.2018
    Twój tekst to trochę jak dwa kwiaty. Jeden z wodą, drugi bez. Chociaż nadmiar wody, też szkodzi. Mam czasami dziwne skojarzenia.
    Mnie się podoba. I znowu to podobieństwo. Po prostu kojarzy mi się z tym rodzajem muzyki. Pozdrawiam. 5+
  • Something 27.02.2018
    Dziękuję za przeczytanie i przemyślenia. Pozdrawiam :)
  • Dekaos Dondi 27.02.2018
    Ułożyłem sobie spokojną melodię do tekstu Twego. Tak sobie podśpiewuje, gdy jestem sam. By nie straszyć.
  • betti 27.02.2018
    patrzyłem w martwe oczy

    z resztką wiary

    na serce tworzone z gliny

    czy to przyszłość

    czy tylko chłód poranka

    Ja bym tak zaczęła i pociągnęła w ten deseń, ale to Twój wiersz... Pozdrawiam.
  • Something 27.02.2018
    Pozdrawiam :)
  • betti 27.02.2018
    bez pierwszego ''czy'' byłoby jeszcze lepiej...
  • Canulas 01.06.2018
    Se wróciłem tu, bo kiedyś byłem - a mam taką boczną karteczkę (dokumencik) i tam stoi. Nie rozumiem - wrócę. Dziś szukałem jakiegoś kodu do karty czy chuj wie czego i odpaliłęm ten plik. No to se wlazłem.
    Bardzo ładny fragmentarycznie tekst, któego niestety nie umiem do końca złożyć (trochę jestem rozkojarzony, bo trzeci dzień słyszę w lewym uchu szum, może dlatego)
    W każdym razie byłem, co niniejszym akcentuję.
  • Something 01.06.2018
    Miło mi :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania