Dialog
Usiadłem w fotelu, papier wyciągnąłem
Tu pracowałem, skończyłem taką szkołę
Język angielski, hiszpańskim też władam
Prawo jazdy nawet od wczoraj posiadam
Badam wzrokiem mego przyszłego pracodawcę
Będzie praca marzeń? Czy dalej w Mcdonaldzie?
Wśród bułek nadzianych z tamtego roku serem
Pięć roboczych dni
Soboty
Niedziele
Za minimalną
Dość!
Chcę mieć czas i kasę
Rozmowa o pracę. Utrudniona mocno faktem takim jeszcze, że…
Stres, strach wielkooki
Wzięły mnie w kleszcze
Uwięziony w nich
Akcja z filmu grozy
Kleszcze te na szczęście nie mają boreliozy…
Dobra, nie będę owijał w bawełnę, bo szkoda bawełny. Nie przyjęli mnie. Rozmowa kwalifikacyjna skończyła się takim dialogiem:
…– No to dlaczego państwo nie chcą mnie przyjąć?
– bo to nie izba przyjęć…
Kategoria: Grafomania i wierutne bzdury z życia(trochę) wzięte.
Komentarze (6)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania