Dobro
Czemu, by nie szerzyć dobra? Może do mnie powróci. Patrzę z uśmiechem na ludzi i na wszystkie przedmioty. Żyje, nie do końca na sto procent. Do czegoś dąże. Coś chcę osiągnąć, a bez dobra mi się to nie uda. Mam takie przejawy nie uzasadnionej energii, czuję, że mogę wszystko, a doslownie zaraz, moge zacząć ryczeć i chcieć umierać. To straszne uczucie. Lecz jakoś to pokonuję. Ważne jest, aby nie patrzeć w tył oraz robić postępy.
Komentarze (29)
- dążę (ę)
- dosłownie (ł)
- mogę (ę)
Bardzo mi się podobało, świetne przemyślenia, bardzo, co rzadkie, mądre, wielka 5 :)
Dziekuje:)
"Żyje, nie do końca na sto procent." - to, co mówił Neurotyk + bez przecinka
"nie uzasadnionej energii" - nieuzasadnionej*
Podoba mi się Twoja szczerość w tym tekście, jednakże jest za krótki i zbyt osobisty na gwiazdkowaną ocenę. Pomimo to każdy czasem musi coś z siebie wyrzucić, rzecz naturalna :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania