Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Dojrzały Mężczyzna (I)
- Nati - wołała mnie kuzynka Paulina.
- Już idę ,idę - zamknęła drzwi od pokoju . Zeszliśmy na dół , byliśmy w hotelu w Niemczech a dokładniej w Monachium .Usiedliśmy w hotelowej restauracji , poprzedniego wieczoru byliśmy na meczu tutejszej drużyny Fc Bayern . Paulina i jej mąż Patryk poszli po jedzenie , nie chcialo mi się iść wiec ich poprosiłam żeby mi przynieśli do stołu .Rozgladałam się ,zwróciłam uwagę na ludzi którzy weszli do restauracji ,mówili po polsku. Patrzyłam na mężczyznę który wszedł z rodziną , żoną i córką . Był może w wieku 50 czy 60 lat. Widać było że dba o siebie , zjechałam wzrokiem w dół na jego spodnie , na krocze . Zwariowałam pomyślałam. Jest sporo lat ,starszy odemnie.
Przysluchiwałam się rozmowie tej rodziny ,tego mężczyzny .Przez resztę czasu byłam nieobecna .
*****
Wstałam nazajutrz na śniadanie , wczoraj dowiedziałam się że ci ludzie są z Wrocławia jak ja .Kuzynka z mężem mieszkali na stałe w Niemczech ,dowiedziałam się też że dzisiaj wracają do Polski .
-Nareszcie ,już myślałam że się ciebie, nie doczekam dzisiaj - Zaatakowała mnie odrazu Paula .
-Jestem już , co jest do jedzenia ?
-Co chcesz ?Kanapkę?Jajecznicę?
-Nałóż mi coś dobrego , ja idę do toalety .
-Ok- Poszła po talerze .
Ja się skierowałam do toalet . Weszłam w niedlugi korytarz , myślałam czy tamci ludzie już wyjechali .... Kiedy zobaczyłam tamtego mężczyznę wychodził z toalety . Odrazu na niego spojrzałam . Puścił mi oczko i poszedł . Czy to z wczoraj zauważył ? Jaki wstyd .
Po kilku minutach wyszłam na salę , odrazu zobaczyłam tamtego faceta . Siedział przy stoliku sam przy laptopie. Przechodziłam koło jego stolika kiedy .
-Przepraszam - Odezwał się . Odwrócił am się .
-Tak?
-Młoda to może mi pomożesz ? Coś mi tu się stało na laptopie .
Podeszłam . Na laptopie zobaczyłam otwarty notatnik i napisany jego numer telefonu . Odrazu wyciągnęłam telefon i udając że czegoś szukam wpisywałam jego numer .
Mimowolnie spojrzałam znowu w dół .Naszła mnie dziwna ochota żeby złapać go lekko za krocze .Szybko odwrociłam wzrok , ale wiedziałam że on to zauważył ,lekko się uśmiechnął.
-Teraz powinno być dobrze -Odezwałam się na głos .Napisałam jedynie w notatniku dziekuje .
Podziękował mi a ja poszłam do swojego stolika. Usiadłam i zaczęłam jeść , z wrażenia zjadłam wszystko . Odblokowałam telefon i spojrzałam w kontakty na numer ,zapisany cyfrą jeden . Nie wiedziałam jak ten facet ma na imię, ale miałam do niego numer.
Komentarze (4)
Ale treść intrygująca.
Choć to dwa razy wspomniane krocze hmm, nie wiem czy to ma sens. Jakby, rzuca się w oczy to powtórzenie. Myślę, że warto byłoby zaznaczyć, że ponownie spojrzała, czy coś.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania