Drabblle-LBnD↔46 Strzał w 10
Na lekcji matematyki Żwirek dzierżąc nóżkę w ręku liczy i doliczyć się nie może.
Ile blaszek ma kapelusz?
Toć to nieskończoność!
Kręci, kręci kapeluszem.
Kawałkiem żwirku oznaczył kropkę.
Tam początek czy też koniec ?
Kręci w prawo, kręci w lewo.
W którą stronę kręcić mam?
Razem z wskazówkami czy lepiej pod prąd?
Wtem dzwonek zadzwonił i zapomniał ilu się doliczył.
Postawił X w miejscu wyniku.
Następny dzień nauczycielka oddaje sprawdziany. Żwirek spodziewał się pały.
A tu najwyższa ocena!
Okazało się, że zadaniem było policzyć ilość plamek na kapeluszu muchomora.
To był strzał w dziesiątkę !
A Żwirek odkrył, że X jest literocyfrą.
Komentarze (28)
A jaką ocenę dostał Muchomorek za statyatowanie?
Bo rozumiem, że sprawdzianu nie.napisał...
?
Podoba mi się ten tekst ?
W jego mniemaniu to była X niewiadoma, a że jest w alfabecie to to litera też.
Nauczycielka wstawiłaby mu 5-tkę ale za to, że wykazał się znajomością cyfr rzymskich dostał 6 "najwyższa ocena"
Miał farta a przy okazji nauczył się czegoś nauczył.
Lekcja ta odnosi się też do życia, gdy czasem zajmujemy się błahymi sprawami zapominając o najistotniejszych.. lub też przejmujemy się pierdołami.
Chodzi tu też często o decyzje życiowe, które też są czasem znakiem X.
Czasem chcemy zatrzymać czas czy robimy coś na odwrót, ale pewnych rzeczy nie da się zmienić- jak tego, by zegar chodził do tyłu.
Gdy dzwonek wybija to wtedy nasz dzwon ostatni w życiu, a wynik sprawdzianu to nasze życie spisane na papierze,
X to też znak krzyża - który nosimy całe życie.
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam ;-)
No, tą część z literką X jako cyfra rzymska za dziesiątkę ogarnąłem ?
Reszta Twojego komentarza, niewątpliwie nadaje kolejne dna, do sympatycznej lekkiej bajki.
Odnośnie zajmowania się błahymi sprawami kiedy ważne naglą, to z czystym sumieniem mogę polecić książkę, którą niedawno czytałem:
"The Subtle Art of Not Giving a F*ck"
https://www.amazon.com/Subtle-Art-Not-Giving-Counterintuitive/dp/0062457713
Uważam ją za dobrą. Co prawda nie taką, która na zawsze zmieniła moje życie, ale na pewno wzmocniła moje naturalne odruchy względem rzeczy, które nie mają znaczenia.
Zważ, że (dane z wikipedii) Chrześcijanie stanowią jedyni 31% populacji. Piszę jedynie, bo procent cały czas spada. Raz dlatego, że rodzi się więcej ludzi, którzy wliczeni będą do Islamu, a mniej tych, którzy będą Chrześcijanami. Dwa, dlatego, że wielu ludzi odchodzi od Chrześcijaństwa w stronę ateizmu (rzadziej innych religii).
Z tych 31% populacji stanowiących Chrześcijan to w dużej mierze protestanci, którzy nie posługują się znakiem krzyża. Wygląda więc na to, że nie wszyscy ludzie, jesteśmy krzyżem żegnani.
Jeśli natomiast masz na myśli, że każdy w życiu dźwiga swoje brzemię, to owszem ale zalecam naśladować Jezusa ze stacji V, czyli żyć tak, żeby tego brzemienia było jak najmniej, pozbywać się go na bieżąco.
Szkoda nerwów i zdrowia.
Pozdrawiam ?
X wstawiali też kiedyś ludzie zamiast nazwiska, gdy pisać nie umieli
X kojarzy mi się też z serialem "Z archiwum X" gdzie poszukiwano prawdy
X też oznacza 4 kierunki świata - to taki przewrócony krzyż w bok
X też wstawiamy w wielu ankietach, deklaracjach itp.. to też znak parafki
Ma wiele znaczeń, więc każdy może to sobie po swojemu tłumaczyć.
Opowiadanko rzeczywiście trochę jak bajka;-)
Dziękuję za polecenie książki
I masz rację nerwy niszczą życie i zdrowie, więc lepiej jak najszybciej się z nich oczyszczać!
Pozdrawiam :)
W sumie każdy to sobie może tłumaczyć po swojemu, albo wogóle nie tłumaczyć.. a będąc na spacerze w lasku zobaczywszy muchomora przekreślić go znakiem X - "Tego nie zbierać! spożycie grozi śmiercią" aby jakiś zabłąkany żwirowy ludek nie zechciał go dotknąć, by liczyć kropki jak na biedronce ;-)
Pozdrawiam
Rozpoczynamy głosowanie. Zapraszam!
Na Forum: https://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-drabble-glosowanie-w1241/
Głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego? Komentujemy i zostawiamy ślad /Autorzy obowiązkowo/
Masz czas do 22 listopada /wtorek/ godz. 23.59
Literkowa
Dodam jeno, że nie zawsze to, co nie robimy tak jak powinniśmy, obraca się przeciwko nam.
Czasami tzw: opatrzność czuwa. Szczególnie gdy jak w tym przypadku, chciał wykonać jak najlepiej zadanie.
A że wyszło jak wyszło... lecz w sumie dobrze wyszło!
Jednakowoż, gdyby pomyślał, że chodzi o blaszki mutanty↔okrągłe, to być może, by skojarzył z plamkami.
Fajne są te jego rozważania, co metaforycznie jak rzekłaś, do życia przyrównać można.
A może podświadome wiedział. Dlatego dał X, zamiast zwyczajowego ptaszka.
Pozdrawiam?:)
Prawidłowych odpowiedzi może być co najmniej kilka,
w zależności od tego, co autor miał na myśli.
?:)
A być może każdy z nas ma życie zapisane w Księdze Przeznaczenia i być może nie da się uciec przed swoją drogą zaplanowaną w gwiazdach?
Co to za nauczycielka, która uczniom dała zadanie bawić się trującym grzybem?
A może ta nauczycielka to Królowa Przeznaczenia lub pani Śmierć- a co jeśli zdał i został przyjęty do Królestwa Śmierci?
A może ta nauczycielka to była Lekcja Życia o tym jak uniknąć śmierci, bo kręcąc kapeluszem może ukręcił mu głowę
Scenariuszy możnaby tu pisać wiele.. nawet nie wiedziałam o tym, bo na szybko wpadł mi do głowy pomysł przed północą i tekst wrzuciłam na jednej nodze!
A co co piernika i wiatraka to z tematu temat wychodzi ;-))
Z tą klepsydrą czy zasiekami też idealnie trafiłeś, bo muchomor to trujak- Żwirek myśląc, że pałę dostanie, może miał na myśli kosę z siekierą, losy się ważyły.. szczęśliwie dożył następnego dnia ;-)
1)↔Dwie gęsi, skora pierwsza,przed drugą.
2)↔Jedna gęś, bo ta druga była:kurą.
3)↔Jedna gęś, gdyż ta druga stała, a w pytaniu↔ile szło... gęsi?
4)↔Za drugą mogło być, nieskończenie wiele.
5)↔Chodziło o.. przed drugą w nocy....
Itd...
Scenariuszy może być wiele.
X→paśnik do zwierząt, koziołek do cięcia drewna↔gdyby zerknąć z boku.
niewiadoma, punkt do trafienia... ?:)
Rzeczywiście X może mieć wiele znaczeń.
Pozdrowionka
Pozdrawiam serdecznie :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania