Wydaje mi się, że łapię morał, aczkolwiek pewien nie jestem. Nawiązania też raczej pewien nie jestem. Ale mniejsza. Z opka wynika, że miłość jest niezbędna.
To mi się już podoba - nie oceniam, bu nie psuć średniej :D
a ja chciałam po prostu napisać o dziewczynce i chłopcu dzięki, którym buzia mi się śmieje, a przy ich rozmowach pełno chemii to wpadłam na pomysł.
Ty zawsze chcesz mnie popsuć heeheee Dzięki :*
Anonim07.06.2015
No wiesz ty co? T.T Ale masz to pięć, nich ci będzie... Jared, ty dupku...
Nie zawsze. Zazwyczaj. Zdarza się, że nie mam się do czego przyczepić. Dałbym 4, ale nie daję, by nie psuć oceny. Poza tym nie ukrywajmy, że większość ludzi tutaj ma jakieś ale do mojego pisania. Czepiam się o to? Nie. Rozumiem. Kwestia wymagań.
Anonim07.06.2015
czepiaj sie ślepiec bo bynajmniej czegoś sensownego można się dowiedzieć
Anonim07.06.2015
Niee, czepiam się, ale spasowałem z długimi komentarzami i wytykaniem co i jak, albo nikt tego nie bierze na serio, albo ludzie mówią mi, że to sztuczne i że się czepiam :D
Anonim07.06.2015
do mnie mozesz sie czepiac, oceny mam w dupie zalezy mi tylko własnie na komentarzach
Anonim07.06.2015
Zapamiętam :)
Anonim07.06.2015
Podobało mi się Nat XD Inaczej nie dałabym pińciu ^^
Jared: no także giń ;)
Ale się nie miło zrobiło :(
Anonim07.06.2015
muszę kiedyś napisać o nich ROMANS
Anonim07.06.2015
Od czego ma mi ulżyć? Bo postawię 4. I co z tego, że postawię 4? Świat się zmieni? Nie. Łaski nie robię, czytam bo chcę, nie stawiam oceny, ale łaski Ci też tym nie robię - chyba że Tobie ulży. Nie rozumiem tego czepiania się, że zawsze mam jakieś ale.
Anonim07.06.2015
Filip nie oszczędzaj pikantnych szczegółów :D Podrzuce Ci potem pare pomysłów ^^
Anonim07.06.2015
NataliaO masz tego wroga ze snu o tygrysie, to nasz Ślepiec z Metra :D
Anonim07.06.2015
I nie ogarniam jak mam już pisać - piszę wprost, to jestem chamski, czepiam się. Piszę inaczej, próbuję być miły (nie, kurna, też nie z przymusu, acz ze zwykłej chęci) - też źle, robię łaskę, nie rób łaski, jesteś sztuczny.
Anonim07.06.2015
Nie będzie żadnego romansu! Gińcie obydwaj!
Ślepiec: napisałeś, że nie oceniasz, by nie psuć średniej. Nie sądzisz, że to nie ok w stosunku do NataliiO? Poza tym pamiętaj, że nie wszyscy tutaj chcą zostać pisarzami. Niektórzy piszą bo chcą i tyle.
Każdy napisze normalnie co mu się nie podoba i wstawi 3 lub 4. A Ty uczyniłeś to w sposób krzywdzący. Co to miało być? W Twoim mniemaniu wyszło to dobrze co napisałeś?
Anonim07.06.2015
@Jared - mi do bycia wrogiem Natalii daleko. Ale najwyraźniej do bycia uznawanym za wroga, osobę nieprzyjazną i pana czepialskiego już blisko. Dobra, nie chcę siać fermentu. Jak coś to można sprawę na fb załatwić.
Anonim07.06.2015
Moim zdaniem konflikt ten jest bez sensu, proponuje zakopać topór wojenny, wypić bruderszafta i zapomnieć o sprawie :)
Piszesz wprost z upokarzaniem drugiej osoby. To, co mam się czuć zaszczycona że geniusz pisania zrobił mi łaskę.
Anonim07.06.2015
ja tam nie chcę zostać pisarzem, ale po prostu interesuje mnie jak ludzie odbierają dość nietypową moją twórczość, to ciekawe, a krytyka jest chyba nawet ciekawsza
Anonim07.06.2015
Jared jak się zachlejesz na śmierć to spoko ;)
Anonim07.06.2015
Nie miałem złych zamiarów pisząc tego i nie, nie uznaję tego za krzywdzące. Uznałem, że drabble zasługuje na ocenę pięć, ale nie przypasowało mi z prostego, osobistego szczegółu - i nie widzę dlaczego miałbym przez to zaniżać średnią. To wszystko.
Jared nikogo nie traktuje jak wroga. I traktuje ludzi z szacunkiem.
Anonim07.06.2015
Natalia, Ślepiec proszę Was :'(
Anonim07.06.2015
Nie widzę gdzie niby Ciebie upokorzyłem, ani kogokolwiek. Nikogo nigdy tutaj nie nazwałem w sposób obraźliwy. I nie, nie suponuję tego, nie mam też na myśli. Najwyraźniej się nie zrozumieliśmy.
Odczuwasz, że należy mi się 4 wstaw ją, a nie piszesz słowa, które brzmią jak słowa dobrego "wujka"
Anonim07.06.2015
Ejejej ludziska, spokojnie. Jak dla mnie Ślepiec też zachował się nie okey w stosunku do Nat. Ale błagam, nie kłóćcie się!
Anonim07.06.2015
No ja za wroga też nikogo nie uważam. Tym bardziej, że nie życzę tutaj ludziom źle. Widzę nagonka przyszła, bo ułożyłem niefortunnie jedno zdanie. Zarzutu o brak szacunku kompletnie nie rozumiem - najwyraźniej ostra nadinterpretacja moich postów.
Anonim07.06.2015
Jeszcze tak nawiasem Ślepcze: nie trzeba kogoś wyzywać, by tę osobę obrazić.
Nie potrzebny mediator, bo nikt się nie kłóci my z Ślepcem rozmawiamy po prostu.
Anonim07.06.2015
Nie jestem mediatorem -.-"
Anonim07.06.2015
A ja z jednej strony Ślepca rozumiem, mi też zdarzyło się nie zostawić oceny parę razy, bo ani nie chciałem zaniżać, ani (przez brak połówek w skali) nie miałem możliwości wystawić adekwatnej. Jak dla mnie Ślepiec nie jest typem gościa, który lubi się "panoszyć" więc konflikt ten jest jak dla mnie bez sensu :0 Please peace! ;)
Ale powiedz mi Jared nie normalnie jest napisać to i to mi się nie podoba. I stawić taka ocene jaką się uważa niż zrobić dać odczuć tej osobie, że łaskę mu się zrobiło, ze dostała ode mnie 5.
Anonim07.06.2015
Ale wiesz Natalia jak widzę, że ktoś ma ocenę 5 z ośmiu głosów, a ja np. chce dać 1, to po prostu zostawiam bez :)
Dziękuję, Jared ;) Ale za małą to jeszcze pożałujesz ^^
Anonim07.06.2015
Mój tyci, tyci pączuszek Shiroi ^^
Anonim07.06.2015
Dobra. Ja ze swojej strony przepraszam za zachowanie i niefortunny komentarz (który dopiero teraz zobaczyłem jak ostatecznie wygląda i odbiega od tego, co chciałem powiedzieć - ale to nie jest żadne usprawiedliwienie). Wyciągnę lekcję i dopilnuję, by to się nie powtórzyło.
Miło jednak, że dyskusja rzuciła mi nieco światła jak jestem postrzegany.
JAK JA CI ZARAZ PRZYPIERDOLĘ PIEPSZNIĘTY DRABIE!!!
Anonim07.06.2015
Róg zabrzmiał :D Sezon polowań uważam za otwarty :D
Anonim07.06.2015
to do mnie??? Shiroi, nie krzycz na mnie ;-;
Anonim07.06.2015
TO DO TEGO PADALCA!!!
Anonim07.06.2015
Shiroi: Nie widzę sensu w obrażaniu tutaj kogokolwiek. Myślałem, że osoby tutaj wiedzą, że nie uważam się za guru ani mistrza pióra, czy coś takiego, że chcę pomóc tym, którzy chcą pomocy i dobrze się bawić z innymi (to drugie, przyznaję, musiałem do tego dojrzeć) przy pisaniu. I zawsze podkreślałem, że mam trochę wiedzy i trochę wiem, ale nie, że jestem Bralczykiem czy coś. I myślałem, że wiadomo, że nie życzę tutaj nikomu źle, a przeciwnie. Przepraszam za nieporozumienie, moja wina.
Anonim07.06.2015
Ślepiec winszuję szczerego wyznania :D Ale nikt z osób tutaj nie uważa Cię za aroganta ani nic
Anonim07.06.2015
Ale ja jestem arogantem xD
Anonim07.06.2015
Że niby kogo obrażam, hę?
Poza tym przykro mi, ale czytając twoje komentarze często ma się wrażenie, że uważasz się za nie wiadomo kogo, wybacz ;)
Wiesz co uważam, że chciałeś tak napisać. Tylko teraz możliwe, że postanowiłeś ładnie przeprosić, by zatrzeć nie miłe wrażenie.
Rozumiem, że wytykasz błędy bo znasz się na pisaniu. Ale uwierz mi nikt nie jest doskonały i idealny w niczym.
A Twoje zachowanie w stosunku do mnie było nie ładne, ani nawet to nie było sprawiedliwe.
Nie wymagam wiele, chce tylko odrobiny szacunku jeśli ja szanuję drugą osobę. Wytknęłam Ci, że piszesz bez emocji i wypowiadasz się sztucznie i podtrzymuję to.
Anonim07.06.2015
Um, miałem na myśli, że ja nie mam powodu, by obrażać tutaj kogokolwiek. Nie, że Ty.
Ok. Wybacz?
Anonim07.06.2015
Dobra. Napisałem, że przepraszam i przepraszam szczerze. Zarzucanie mi teraz, że po prostu napisałem parę ładnych zdań też sprawiedliwe nie jest.
Nie, nie było. Przeprosiłem. Dobrze, podtrzymuj. Nie wiem dalej na czym polega sztuczność mojej wypowiedzi.
I nie, nikt nie jest idealny. Ale nigdy nie twierdziłem, że ja jestem.
Moim zdaniem uważasz się za góru. Jedni Ci tego nie wytkną, inni nie powiedzą bo słuchają tylko krytyki a nie barw które dodajesz.
Albo nie poprawnie okazujesz, że chcesz pomagać lub na prawdę uważasz, że lepiej piszesz od innych.
Anonim07.06.2015
Nie, nie uważam się za guru. Za guru uważam osoby, które naprawdę zaszły daleko w literaturze. Ja nie mam prawa uważać siebie za guru ani mistrza. A to, że czasem sobie z tego zrobię bekę nie znaczy, że siebie za takiego uważam.
Nie wiem jak poprawnie się okazuje chęć pomocy, myślałem, że to kwestia osobista. Jestem sarkastyczny, jestem cyniczny, nie jestem ugrzeczniony i czasem bywam złośliwy. Chcesz usłyszeć, że mam wady? Owszem, mam, wiele, więcej niż zalet. Ale nie przyszedłem tutaj, by się pastwić i udowadniać, że o jaki to ja zajebisty nie jestem. Nie ma to sensu.
Anonim07.06.2015
Piona NataliaO!
Chodzi o to, że np. zbyt często używasz słów, których w dzisiejszych czasach praktycznie nikt nie używa. Nie potrafisz wrzucić na luz i pisać od serca, tylko usilnie starasz się je wrzucić, by podkreślić powagę i w ogóle. Nie wiem jak to opisać.
Anonim07.06.2015
ALE JA TAK MÓWIĘ W REALU.
Geez, ja używam słów jak jeno. Jak aczkolwiek. Tak wiem, że ludzie dziwnie na to patrzą, ale na litosć boską, ja tak zwyczajnie gadam. Co ja mam wam na to poradzić? Zabawne jest to, że ja tak serio gadam, a jak próbuję być wyluzowany i pisać od serca... to wtedy jest sztuczne.
Anonim07.06.2015
ja tam lubie komentarze Ślepca :)
Anonim07.06.2015
Jak acz*, durny słownik.
Anonim07.06.2015
Shiroi to ja też przyjmuję ten zarzut. Ja tyż barwną gamą wypowiedzi, nazrywam epitetów jak żonkili, żeby się fajnie czytało, a nie żeby kogoś poniżyć :0
większość komentarzy tutaj jest lukrowana, ociekająca miodem i na jedno kopyto, wypowiedzi ślepca są miłą odmianą
Anonim07.06.2015
Tia, Jaredzik, ale jak piszemy, żeby się pozabijać to potrafisz też pisać normalnie...
Anonim07.06.2015
Filip, mi jeszcze nie dał żadnego sensownego komentarza (w sensie na temat moich wypocin) więc ja tam nie wiem ;)
Anonim07.06.2015
Ogólnie to jestem w chujowej sytuacji - jak spróbuję się wytłumaczyć, a mam tylko jedno wyjaśnienie, to wyjdę, że się chwalę, wymądrzam i wywyższam. Jak zostawię to jak jest - wychodzę na buca i kolesia, który przyszedł tutaj, by się wywyższać i pastwić...tylko po co? Ego mi to nie buduje.
Anonim07.06.2015
Shiroi pamiętasz moją "przaśną dziouchę" ? też lubię taki archaizmy
Anonim07.06.2015
Więc uważasz jednak, że jestem normalny? :D
Anonim07.06.2015
Filip, ale nie używasz ich nie wiadomo jak często ;)
Anonim07.06.2015
Shiroi sory, ale nie czytam większości twoich dzieł, bo to dla mnie męka pańska, ten nadmiar japońskich imion...
Anonim07.06.2015
Jared, nie pozwalaj sobie... -.-"
Anonim07.06.2015
Spoko, Filip, nie jestem za to zła czy coś ;) Nie każdy musi je czytać ^^
Anonim07.06.2015
ale podziwiam twój talent pisarski czemu swojego czasu dałem wyraz
Tak miłą odmiana, bycia nie miłym. Jak tekst mi się nie podoba to nie muszę być od razu nie miła.
Anonim07.06.2015
@Shiroi - ja tak zwyczajnie gadam. Chcesz, mogę wejść na Skype, możemy pogadać, usłyszysz. Jeno nie dzisiaj, bo mikro muszę lepszy kupić.
Anonim07.06.2015
Tia, ale jakąś tam szczególnie uzdolnioną nadal sama siebie nie uważam ;)
Anonim07.06.2015
Przeprosiłem już. Serio, teraz będziecie mi o to cisnąć przy każdej okazji?
Anonim07.06.2015
ja komentarze ślepca nie odbieram jak niemiłe tylko jako rzeczowe
Anonim07.06.2015
Ślepiec, przykro mi, ale nie mam Skype'a :)
Anonim07.06.2015
Pragnę podkreślić, że w spornym komentarzu Ślepca zostawił emotikon ":D", co oznacza, że swoje słowa traktuje z przymrużeniem oka :p
Anonim07.06.2015
Meh, obojętnie, pewnie i tak zostanę uznanym za sztucznego w mowie i na piśmie.
Anonim07.06.2015
Kuba, nie przejmuj się aż tak :)
Anonim07.06.2015
@Jared - jak większość rzeczy. Tego też nie widać?
Anonim07.06.2015
Ślepiec, to tylko moje osobiste odczucia, pisz jak uważasz ;)
Anonim07.06.2015
za słabe tu emoty :/
Anonim07.06.2015
Przejmuję się, bo mi zależy. Jakby naprawdę miał w dupie i był bucem od wywyższania się to chyba bym cisnął w pioruny i zabrał zabawki gdzie indziej. Nie wiem. Na to pewnie też jest dobre wyjaśnienie ;D
Tak spoko niech on się nie przejmuje, a mi może być przykro. Dzięki.
Anonim07.06.2015
popieram Jarka :)
Anonim07.06.2015
Ale NataliaO On nie miał złych intencji :0
Anonim07.06.2015
Natalia, przeprosiłem i jest mi przykro, że tak to odebrałaś. Napisałem, że PRZEJMUJĘ się, bo mi zależy. A Ty teraz, że mam się nie przejmować i mam w dupie?
Nie wierzysz mi? Tym bardziej mi przykro. Ale przepraszam naprawdę. Tyle ode mnie - to, że nie traktujesz moich przeprosin poważnie, cóż... adresu nie znam, kwiatów nie wyślę.
Anonim07.06.2015
więcej luzu, mniej spiny a będzie dobrze
do nikogo konkretnego tych słów nie adresuję
Przeczytałam Wasze komentarze i jest mi przykro, że to ujrzałam!
Nie staję po niczyjej stronie, bo nie widzę powodu.
Natalka, bardzo mi przykro, że poczułaś się urażona, jednak wielokrotne przeprosiny powinny załatwić sprawę.
Inna rzecz zwróciła moją uwagę, a mianowicie. Tu na takiej, a nie innej stronie, gdzie mamy szerzyć czystość języka polskiego ktoś kto używa w swoich wypowiedziach kolokwializmów zwraca uwagę komuś kto mówi poprawną polszczyzną (może wydawać się staroświecką, ale jednak) to chyba trochę nie na miejscu. Zastanówcie się czy o to wam chodziło by szerzyć prostactwo poniżej poziomu krawężnika?
Komentarze (129)
To mi się już podoba - nie oceniam, bu nie psuć średniej :D
Ty zawsze chcesz mnie popsuć heeheee Dzięki :*
Ale się nie miło zrobiło :(
Ślepiec: napisałeś, że nie oceniasz, by nie psuć średniej. Nie sądzisz, że to nie ok w stosunku do NataliiO? Poza tym pamiętaj, że nie wszyscy tutaj chcą zostać pisarzami. Niektórzy piszą bo chcą i tyle.
Miło jednak, że dyskusja rzuciła mi nieco światła jak jestem postrzegany.
Poza tym przykro mi, ale czytając twoje komentarze często ma się wrażenie, że uważasz się za nie wiadomo kogo, wybacz ;)
Rozumiem, że wytykasz błędy bo znasz się na pisaniu. Ale uwierz mi nikt nie jest doskonały i idealny w niczym.
A Twoje zachowanie w stosunku do mnie było nie ładne, ani nawet to nie było sprawiedliwe.
Nie wymagam wiele, chce tylko odrobiny szacunku jeśli ja szanuję drugą osobę. Wytknęłam Ci, że piszesz bez emocji i wypowiadasz się sztucznie i podtrzymuję to.
Ok. Wybacz?
Nie, nie było. Przeprosiłem. Dobrze, podtrzymuj. Nie wiem dalej na czym polega sztuczność mojej wypowiedzi.
I nie, nikt nie jest idealny. Ale nigdy nie twierdziłem, że ja jestem.
Albo nie poprawnie okazujesz, że chcesz pomagać lub na prawdę uważasz, że lepiej piszesz od innych.
Nie wiem jak poprawnie się okazuje chęć pomocy, myślałem, że to kwestia osobista. Jestem sarkastyczny, jestem cyniczny, nie jestem ugrzeczniony i czasem bywam złośliwy. Chcesz usłyszeć, że mam wady? Owszem, mam, wiele, więcej niż zalet. Ale nie przyszedłem tutaj, by się pastwić i udowadniać, że o jaki to ja zajebisty nie jestem. Nie ma to sensu.
Chodzi o to, że np. zbyt często używasz słów, których w dzisiejszych czasach praktycznie nikt nie używa. Nie potrafisz wrzucić na luz i pisać od serca, tylko usilnie starasz się je wrzucić, by podkreślić powagę i w ogóle. Nie wiem jak to opisać.
Geez, ja używam słów jak jeno. Jak aczkolwiek. Tak wiem, że ludzie dziwnie na to patrzą, ale na litosć boską, ja tak zwyczajnie gadam. Co ja mam wam na to poradzić? Zabawne jest to, że ja tak serio gadam, a jak próbuję być wyluzowany i pisać od serca... to wtedy jest sztuczne.
Nie wierzysz mi? Tym bardziej mi przykro. Ale przepraszam naprawdę. Tyle ode mnie - to, że nie traktujesz moich przeprosin poważnie, cóż... adresu nie znam, kwiatów nie wyślę.
do nikogo konkretnego tych słów nie adresuję
Nie staję po niczyjej stronie, bo nie widzę powodu.
Natalka, bardzo mi przykro, że poczułaś się urażona, jednak wielokrotne przeprosiny powinny załatwić sprawę.
Inna rzecz zwróciła moją uwagę, a mianowicie. Tu na takiej, a nie innej stronie, gdzie mamy szerzyć czystość języka polskiego ktoś kto używa w swoich wypowiedziach kolokwializmów zwraca uwagę komuś kto mówi poprawną polszczyzną (może wydawać się staroświecką, ale jednak) to chyba trochę nie na miejscu. Zastanówcie się czy o to wam chodziło by szerzyć prostactwo poniżej poziomu krawężnika?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania