Poprzednie częściDroga zapomnienia

Droga do ukojenia

Zanurzam w górzyste szczyty wzrok,

Powoli naprzód przesuwając krok.

Zapach przyrody umila powietrze,

Złe wspomnienia odlatują na wietrze.

 

Trud wkładany z kolejnym krokiem

Zostanie w pamięci, nie uleci z czasem.

Spoglądam w niebo, widzę mnóstwo promieni,

A dookoła mnie życie powoli się zieleni.

 

Włożony wysiłek kształtuje człowieka,

Idź śmiało do przodu – czas powoli znika.

Stać w miejscu nie warto, bo życie minie,

Gdyż za późno będzie, gdy stracisz chwilę.

Średnia ocena: 3.4  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • ireneo 5 miesięcy temu
    "Powoli naprzód przesuwając krok.."
    - czy cofasz (przesuwasz do tyłu krok) podobnie powoli?
  • zuraw 5 miesięcy temu
    Też próbowałem z rymami ale tobie ewidentnie wychodzi to lepiej 😉 (5)
  • Miś po 50-tce 5 miesięcy temu
    Piękne, pozdrawiam.
    Kubuś 23.07.25
  • piliery 5 miesięcy temu
    Etyka, moralność - niosą poezję jak silne skrzydła. Pod warunkiem, że nie przyjmują postaci taniego moralizatorstwa, które nikomu nie jest potrzebne ani niczemu nie służy.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania