Poprzednie części: Droga zapomnienia
Droga do ukojenia
Zanurzam w górzyste szczyty wzrok,
Powoli naprzód przesuwając krok.
Zapach przyrody umila powietrze,
Złe wspomnienia odlatują na wietrze.
Trud wkładany z kolejnym krokiem
Zostanie w pamięci, nie uleci z czasem.
Spoglądam w niebo, widzę mnóstwo promieni,
A dookoła mnie życie powoli się zieleni.
Włożony wysiłek kształtuje człowieka,
Idź śmiało do przodu – czas powoli znika.
Stać w miejscu nie warto, bo życie minie,
Gdyż za późno będzie, gdy stracisz chwilę.
Komentarze (4)
- czy cofasz (przesuwasz do tyłu krok) podobnie powoli?
Kubuś 23.07.25
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania