DRUGA (nie) SZANSA

Rozdział 1

 

Michał

WSPOMNIENIE

Maj 2014r.

 

Trzymając Anię za rękę, spojrzał w jej chore oczy. Jej twarz była blada,a na głowie zamiast włosów miała białą chustę.

Uśmiechnęła się do niego. Poczuł w oczach łzy. Zamrugał.

- Nie wstydź się łez kochany. To normalne.

Uśmiechnął się smutno.

- Dobrze.- Pozwolił by łzy poleciały mu po policzku.-

- Nie zapomnę cię.

- Ja ciebie też.

- Obiecaj mi jedno.

- Słucham.

- Pozwolisz swojemu sercu otworzyć drzwi dla innej dziewczyny.

Pokręcił przecząco głową.

- Nie chcę innej.- Głos mu zadrżał.

- Chcę byś był szczęśliwy.

- To będzie trudne.

- Przynajmniej spróbuj. Nie musisz teraz. Wtedy, kiedy nadejdzie czas.

- W porządku.

- To dla twojego dobra. A na mnie już pora, więc żegnaj Michał. To były najpiękniejsze trzy lata w moim życiu.

Zamknęła oczy. Puls życia w monitorze zaczął się prostować.

- Żegnaj najdroższa.- Pocałował ją w czoło i zaczął płakać.

 

***

 

Czerwiec 2016. Obecnie.

Minęły dwa lata od jej śmierci. Michał od niedawna wziął się w garść. Przeszedł terapię z powodu depresji, którą dostał po śmierci ukochanej. Nie dopuszczał do siebie nikogo. Nawet rodziców i siostry.

Teraz unika smutnych piosenek. W zasadzie musi. Również nie zwracał uwagi na dziewczyny. Przed oczami widział Anię. Wciąż ją widzi. Nie jest pewny czy uda mu się spełnić jej prośbę by odnalazł '' tą drugą''. Przekonany jest, że żadna dziewczyna nie dorówna Ani. Nie spotka już takiej jak ona.

Jednak, gdy wyszedł z domu na spacer, zamyślając się głęboko, patrząc na chodnik, wciąż czujący ten smutek, wpadł przypadkowo na kogoś. Spojrzał na tą osobę i zamarł. Dosłownie. Stanął jak wryty w chodnik. Przed nim stała niebieskooka z brązowymi włosami, zawiązanymi w kucyk dziewczyna z lekko zaróżowionymi policzkami. Trochę niższa od niego i miała na sobie ubraną różową bluzkę na ramiączkach i krótkie spodenki. Uśmiechnęła się do niego. On z kolei nawet nie drgnął, tylko serce mu przyśpieszyło. Nie wie co czuć. Przerażenie? Radość? Euforia? Zdziwienie? Co robić? Rzucić się jej na szyję? Pocałować? Uciec? Odezwać się? Być obojętnym? Pogłaskać po policzku? Ominąć ją, rzucając krótkie '' sorry?'' lub przepraszam.. Czuł się zagubiony. Dziewczyna przekrzywiła lekko głowę i uniosła brew. Wszystko w niej przypominało Anię.. Wróć. ONA WYGLĄDA JAK ANIA. Czy to druga szansa? Możliwe, że Bóg przywrócił ją do życia?

- No dobra. Może to moja wina. Przepraszam. Nie zamierzałam na ciebie wpaść.

'' Powiedz coś bo pomyśli, że z tobą coś nie tak''- Pomyślał.

- Nie, nie. To moja wina. Zamyśliłem się. Ja przepraszam.- Chciał jeszcze dodać, że może wpadać na niego kiedy zechce, ale ugryzł się w język. Wyszedłby na pajaca.

- Okej.

- Ehm... ... jestem.. no... Michał.- Przedstawił się niepewnie, wciąż w szoku, że ją widzi.

Ponownie się uśmiechnęła. Musiał się powstrzymać by nie zrobić nic głupiego.

- Ja to Ewelina.

- Ładne imię.- Już myślał, że też nazywa się Ania. Na szczęście nie.

- Dzięki, a teraz wybacz. Śpieszę się do pracy. Na razie.

Ominęła go i szybkim krokiem szła dalej.

- Na razie.- Patrzy jak odchodzi. Zastanawiał się gdzie Ania.. to znaczy Ewelina może pracować i gdzie mieszka. Jakie ma zainteresowanie i czy ma rodzeństwo. I w jakim jest wieku? Starsza czy młodsza? A może w tym samym wieku? No i najważniejsze. Czy ma chłopaka.

 

***

Następne częściDRUGA (nie) SZANSA 2

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • ColorGirl 24.05.2015
    Jeden rozdział tak na początek ;)
  • Angela 24.05.2015
    Podoba mi się, już jestem ciekawa co będzie dalej : ) 4
  • ColorGirl 25.05.2015
    Dzięki Angela :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania