DSBM

"CZARNYM KONTUREM ZNACZY TWARZ SWOJĄ NA KRAJU

ŚWIATA — WIEŻA BABEL."

Jerzy Hulewicz "Córa Oxymoronu"

 

muszę uprać kołdrę. spod poszewki wyłania się

nie najczystszy róg. zaraz przychodzi mi na myśl

kobieta-ochłap brudnego filcu, pani o

skołtunionych kłakach zamiast uczuć,

 

baba tak kłótliwa, że wniebowstępując ochrzaniłaby

najstarszego ze stwórców, kazała mu natychmiast

pościerać, albo i zlizać wszystkie gwiazdy.

bo kto to widział — tak zaświnić okruchami płonących

żeberek, schabów, zapaskudzić srebrnym mięsem

piękny i krystaliczny mrok!

 

próbuję zobaczyć Najdoskonalszą, dostrzec ją pomiędzy

nutami przesmutnego metalu, który właśnie włączyłem.

niestety, oczy wyobraźni chyba zapadły, kurde,

na zaćmę (starczą?),

bo ciągle tylko: babsztyl i babsztyl.

 

trudno, spróbuję pokochać.

niech będzie analogia: jeśli urodzi jej się synek

(przecież nie będziemy mieszkać wspólnie,

aż takim frajerem nie jestem!)

— wykroję sobie kawałek ciała, na przykład

o wymiarach trzy na dwa centymetry.

 

porzuci ją partner? cisnę w powietrze całą garść

konfetti. na naszą pierwszą randkę przytargam...

pomalowano na biało wialnię (trudno o bardziej

ekscentryczny prezent!). zamiast pierścionka

zaręczynowego dam posolony prostownik.

 

będę słuchać, jak krzyczy, jędzamordystka,

że czub, idiota, dureń. każę wypić wybielacz.

i przytulę się do czystej, odkażonej. będę szeptać

czułe banały, że klarowność, zapach bzu

i maciejki, że "chcę się przykryć twoim barwnikiem".

 

rozpuści się w moich objęciach, nowa. nietrwała.

wezmę długą kąpiel (choćbym się taplał we wrzątku

— do końca życia nie uda się zmyć wszystkiego!).

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • 00.00 dwa lata temu
    Wywaliłabym tylko "kurde" wrzyna się niczym piórko w gardło trupa.
    Reszta jest tak przedziwnie skrajna, że aż zachwyca tym zderzeniem wyobrażeń. ?
  • Florian Konrad dwa lata temu
    Dziękuję! Przemyślę!
  • Florian Konrad dwa lata temu
    Aha, żeby nie było, że mi się omyłkowo włączył caps i nie zauważyłem tego podczas kopiuj-wklej :) Cały fragment jest w oryginale capsem.
  • 00.00 dwa lata temu
    Florian, krzyczysz! ? BEZ TEGO SŁYCHAĆ. ?
  • Florian Konrad dwa lata temu
    00.00 Hulewicz krzyczał, ja cytuję :)
  • 00.00 dwa lata temu
    Florian Wiem, wiem. ?
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Podoba się! I przypomnialeś mi słynny krawat Zygmunta Kałużyńskiego.
  • Florian Konrad dwa lata temu
    yyy... bliżej proszę.
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Florian Konrad, skojarzenie z krawatem polega na zestawieniu tych fraz wiersza:

    bo kto to widział — tak zaświnić okruchami płonących
    żeberek, schabów, zapaskudzić srebrnym mięsem
    piękny i krystaliczny mrok,

    które jakby - przekornie - uświęcają poplamiona kołdrę, kołdrę - towarzyszkę wędrówek do gwiazd, z plamami na krawacie, towarzyszu podróży filmowych Zygmunta Kałużyńskiego.

    ("Zygmunt Marian Kałużyński (ur. 11 grudnia 1918 w Lublinie, zm. 30 września 2004 w Warszawie) – polski krytyk filmowy, popularyzator historii kina, wieloletni publicysta tygodnika „Polityka”, dziennikarz i eseista, popularna osobowość telewizyjna". - za Wiki).

    Zygmunt Kałużyński wraz z Tomaszem Raczkiem prowadził kiedyś program "Perły z lamusa". Przed prezentacją jakiegoś starego arcydzieła filmowego rozmawiali. I pewnego razu Kałużyński mówi do Raczka jakoś tak:

    Panie Tomaszu! Przygląda się pan mojemu krawatowi? Otóż jest on cały w plamach! Ale to są arcyważne dla mnie plamy! Ja tego krawata nie zamierzam czyścić! Proszę spojrzeć: ta plama jest z festiwalu w Cannes, z roku takiego i takiego. Jadłem wtedy .... (coś tam jadł, i coś mu kapnęło na krawat), a ta plama z festiwalu w Wenecji, w roku tym a tym. A ta plama...

    Itd.

    O - takie to było moje skojarzenie:)
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Tak wyglądały rozmowy dwóch wielkich osobowości:

    https://www.youtube.com/watch?v=-CV7lRuyQ7E

    Odcinek z dn.16.07.1995.
    Na końcu rozmowy Zygmunt Kałużyński, jak zawsze uśmiechnięty, macha ręka do widzów.
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Bo uważam, że Twoje jedzenie w łóżku towarzyszy Twoim nocnym ekspedycjom do świata fantazji. Kołdra jest tu jak niebo, a plamy po żarciu - jak gwiazdy:)
  • Florian Konrad dwa lata temu
    Trzy Cztery - jestem z rocznika 1986, pamiętam te rozmowy Raczka i Kałużyńskiego - w weekendy na Dwójce (sobota? niedziela?), przed filmem. Rodzice oglądali, a mi wydawały się mega nudne - podobnież jak emitowane po nich filmy :) I fakt - jem w łóżku.
  • Targówek dwa lata temu
    Za bardzo dziwaczne
  • Florian Konrad dwa lata temu
    Trudno się mówi. Obiecuję pisać dziwaczniej :)
  • Targówek dwa lata temu
    Florian Konrad dziękuję Florek

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania