dwa na dwa
cztery ściany
dwa na dwa
ja i lustro
i ktoś jeszcze patrzący się na mnie krzywo
ze łzami w oczach
gaszę światło
pogrążam się w ciemności
a może to ona pogrąża mnie
nie wiem
ale jest tu ktoś jeszcze
nie widzę, słyszę szept
mnóstwo szeptów, cały tłum
w jednym pokoju
dwa na dwa
mówią coś, prosto do moich uszu
zasłaniam je, ale wciąż słyszę
nie chcę już słyszeć
nie chcę widzieć
ktoś wchodzi
krzyczy, a szepty znikają
daje mi biały krążek
wielkości ziarnka grochu
łykam
popijam
wszyscy poszli
impreza skończona
zostałam sama
w czterech ścianach
dwa na dwa
Komentarze (40)
Z IKEA, Szwedzkie lustro.
Szlagier kiedyś znany w temacie.
Powinien Cię zainteresować poniższy link:
https://www.opowi.pl/mialem-depresje-a98537/
Miałem kiedyś taką dziewczynę co się cięła po rękach, nogach i udach, miała zaburzone życie rodzinne, ojciec alkoholik bijący matkę plus dodatkową robotę robił wiek nastoletni, który potęguje odczucia, tzw formative years - gdzie doświadczenia w tym okresie mogą przesądzić o tym jak będą wyglądały dalsze lata.
To co piszesz o derealizacji i depersonifikacji - też zależy jak definiujesz rzeczywistość, czym ona dla ciebie właściwie jest i kim ty jesteś w niej. Jaką rolę pełnisz w środowisku życiowym, które jest dla ciebie codziennością, jak reagują na ciebie inne osoby, których opinią się przejmujesz. Ja wiem że to wszystko jest płynne i ma się na to wpływ, jako że samo-postrzeganie zawsze powinno stać na pierwszym miejscu, też dbanie o rzeczy, które są dla mnie ważne, tzn używam ich do definicji samego siebie.
Chociaż bywa też że niektóre rzeczy zwyczajnie ma się wyjebane - ale to dopiero po pogodzeniu się z nimi, lub też zrozumieniu ich i tego że nie ma się nad daną sytuacją kontroli.
Mi bardzo pomógł tzw Shadow Work, Junga, bardzo ciekawa lektura polecam ci zaznajomienie się z tym konceptem. Ja postrzegam to jako przekształcanie doświadczeń w informacje poprzez konfrontację ze swoimi strachami, dosłowne oświetlanie tego co leży w cieniu i ujrzenie źródła swojego lęku. Często boimy się tego czego nie wiemy, wyobrażając przerażające scenariusze - które wcale nie muszą i często nie są prawdą.
Tak uzyskaną informację można potem użyć, przejąć kontrolę.
Mógłbym o tym gadać i gadać lol. Poczucie tożsamości jest bardzo istotne, wiedza tym kim się jest lub też -pragnie być, zostać poprzez codzienne działania. Nie musi to być coś zupełnie konkretnego, ale np ideały które wyznajesz. Bardzo pomaga w zachowaniu stabilności umysłowej, bo zawsze masz wtedy do czego wrócić.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania