dwa światy

 

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 13

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (26)

  • KarolaKorman 25.07.2018
    ,,są owoce zarobaczone tylko w nich jest życie'' - cudne
    ,,dzwony dzwonią na jutrznię której nie będzie

    nikt nie przetrwa'' - ten fragment jest bardzo wymowny, świetny. Nic dodać, nic ująć

    Bardzo trafne spostrzeżenia :)
    Trochę przypomina ten wiersz Twoje haiku. Takie krótkie myśli zlepione w całość - jestem bardzo na tak :)
    5 wstawiłam :)
    Pozdrawiam serdecznie :)
  • Pasja 25.07.2018
    Witaj Karola
    Bardzo dziękuję za tak miły komentarz i trafne spostrzeżenia.
    Pozdrawiam cieplutko
  • KarolaKorman 27.07.2018
    pasjo, czy ja wczoraj dobrze Cię odszukałam na FB? Zostawiłam komentarz pod jabłonką :)
  • nimfetka 25.07.2018
    Wprowadziłaś taki postapokaliptyczny klimat. Nieźle. Opustoszałe domy, niedocenione piękno, tylko wrażliwi poznają ich prawdziwą urodę. Podoba mi się.
    Pozdrawiam serdecznie
  • Pasja 25.07.2018
    Witaj
    Dzięki za wyłapanie klimatu i wrażliwość.
    Pozdrawiam i miłego dzionka
  • Ritha 25.07.2018
    "są domy
    w których nikt nie sprząta pajęczyny
    lustra tam stoją bez twarzy" - to

    "są owoce zarobaczone tylko w nich jest życie" - a to jeszcze bardziej (!)

    Klimat zbudowany w kilku wersach, bardzo ładnie, Pasjo :)
  • Pasja 25.07.2018
    Witaj Ritho
    Bardzo miło widzieć cię pod tym tekstem. Dziękuję i ślę pozdrowienia ogólne.:))
  • Artbook 25.07.2018
    Witaj pasja :-) Intrygujący, klimatyczny i wprowadzający aurę tajemniczości ten Twój tekst. Podobają mi się słowa jakich użyłaś.
    Na przykład: "lustra tam stoją bez twarzy" oraz "owoce zarobaczone tylko w nich jest życie" i końcówka bardzo dobra "w pustych domach drgały płomyki nadziei".
    Pozdrawiam, piąteczka :-)
  • Pasja 25.07.2018
    Witaj Artbook
    Miło bardzo cię gościć i czytać takie słowa aprobaty. To dla Autora miód na serce.
    Pozdrawiam cieplutko
  • No Pasjo, no, no, no! Pięknie to odmalowałas te obrazy i dźwięki zarazem, no no no! Chyba się zaciąłem z zachwytu. Te lustra bez twarzy...cudo!
    Bardzo mi się podoba. Bardzo!
  • Pasja 25.07.2018
    Maurycy witaj
    Też wielkie dzięki za komentarz budujący na duchu. Brawa za wydobycie dźwięków.
    Pozdrawiam serdecznie
  • Enchanteuse 25.07.2018
    Ach, znowu zaskakujesz, Pasjo. Niemniej, po drodze napotkałam zgrzyty.
    Rozpoczynasz pięknie i płyniesz. Aż do "tupotu kul". Nie widzę tego, nie czuję. Kule nie wydają z siebie takiego dźwięku. Skąd więc takie skojarzenie?

    "w pustych domach drgały płomyki nadziei"
    - to jest ładne samo w sobie, ale wydaje mi się, że spokojnie można byłoby zakończyć na sądzie ostatecznym i to wyciąć.

    Oczywiście to tylko sugestie, a tekst należy do Autorki.

    Pozdrawiam i miłego życzę :)
  • Pasja 25.07.2018
    Witaj
    Cieszę się, że czytasz i naprawiasz mnie. Wiesz miałam stóp i przeprosiła na kule... chodziło mi o protezy.
    Zmieniłam na wersję początkową.
    Z końcowym wersem jeszcze poczekam i zastanowię się.
    Dziękuję za miłe słowa i odbiór.
    Pozdrawiam i miłego wieczoru
  • Pasja 25.07.2018
    przemieniłam*
  • Canulas 25.07.2018
    "w których nikt nie sprząta pajęczyny

    lustra tam stoją bez twarzy


    są schody kamienne bez tupotu stóp" - super.

    Nie ukrywam, że tak ostatnio jakoś nie odbijałem Twojego echa. Tutaj zaś znów iskrzy.
    Do rozwlekłość i "mundrowania się" nie mam za mocno melodii, ale bardzo mi się Pasjo podobało.
    Dobry klimat.
    Lubię.
  • Canulas 25.07.2018
    "w pustych domach drgały płomyki nadziei" - a jakby tutaj dać: drgają?
  • Pasja 25.07.2018
    Canulas Witaj
    Tak bywa, że jesteśmy różni i różne mamy nastroje. Gdzieś się jednak echo obija o kręgi studzienne.
    Dziękuję za klimat.
    drgają... pomyślę
    Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę
  • Dekaos Dondi 25.07.2018
    Fakt. Klimat jest, bo też tak napisane. Cały tekst, to jak ''ciężki wielki kamień'', leżący na ziemi, ale spod którego mimo wszystko, wyrasta ''zielony kwiatek''.
    Pozdrawiam→5
  • Pasja 25.07.2018
    Witaj Dondi
    Bardzo ciekawa interpretacja z kamieniem. Podoba mi się. I ta soczysta zieleń naszej.
    Pozdrawiam serdecznie
  • Pasja 25.07.2018
    nadziei*
  • Justyska 26.07.2018
    Opuszczone miejsca, jak opuszczeni ludzie. Każdy chce aby o nim pamiętać i choć czasem go wspomnieć. Dobra nutka nadziei na końcu.
    Piękny utwór.
    Pozdrawiam
  • Pasja 26.07.2018
    Witaj
    Dziękuję za aprobatę utworu i przemyślenia. Miło cię gościć. Pozdrawiam serdecznie
  • MarBe 27.07.2018
    Bardzo spodobał mi się fragment o robakach w owocach, ponieważ dopóki one żyć będą i ich potomstwo to tak długo będzie istnieć jabłko, które ich wykarmiło.
    Pozdrawiam.
  • Pasja 28.07.2018
    Witaj
    Zawsze mój dziadek mówił, że zdrowe jabłko to właśnie to z robakiem. I pewnie miał rację.
    Pozdrawiam cieplutko
  • Bożena Joanna 27.07.2018
    My znikamy, ale zostają miejsca po nas. Czasami warto je odwiedzić i wspomnieć tych, którzy byli dla nas ważni. Wiersz o dużym ładunku emocjonalnym i działa na uczucia czytelnika. Pozdrowienia!
  • Pasja 28.07.2018
    Witaj Bożenko
    Tylko trzeba mieć takie miejsca do których pragnie się powrócić. Nawet wtedy, kiedy powodują ból.
    Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania