Spodziewałam się że Daniel po prostu karze jej się wyprowadzić, że jest
facetem, a nie damskim bokserem. Nie mogę wstawić uśmiechniętej buzi.
Za bardzo mną wstżąsneło. Za rozdział 5
Przepraszam, dla mnie dla bicia kobiet nie ma usprawiedliwienia. Jestem na to,
niemal fizycznie uczulona. Mógł na przykład wyrzucić jej ciuchy przez okno.
Jak każda dziewczyna, ja też nie znoszę damskich bokserów. Ale facet po prostu bije kiedy czuję , że jego ego zostało dotknięte, chore sytuacje. Takich facetów powinno się karać.
Mnie przez moment było szkoda Daniela i nawet o tyn napisałam, ale jak pierwszy raz podniósł na nią rękę, mimo, że nie uderzył i zaczął stawiać warunki, to był jego koniec. Już wtedy skomentowałam, że już by mnie tak nie było. A do takiej sytuacji, choć dziewczyny święte nie są, posunąć się może tylko słaby człowiek, a nie facet. Żeby nie było to takie poważne zacytuje powiedzenie ,,Facet jak żaba, silniejszy niż baba''i silniejszy bije słabszego i to leżącego, tylko gnojki tak robią 5
Okej, teraz jestem nieco wstrząśnięta, bo nie spodziewałabym się przez cały ten czas, że Daniel jest zdolny do czegoś takiego. Ale po tym jak spoliczkował Martę, można było się tego domyślić. I w końcu puściły mu nerwy, ale tego, że swoją złość w tak obrzydliwy sposób wyładował na dziewczynie wybaczyć mu nie można. Niech Marta lepiej od niego ucieka, i choćby nawet do tego całego Olka. Tylko niech nie pozwala siebie tak traktować, bo nic dobrego jej z tego nie przyjdzie.
5.
Komentarze (13)
facetem, a nie damskim bokserem. Nie mogę wstawić uśmiechniętej buzi.
Za bardzo mną wstżąsneło. Za rozdział 5
niemal fizycznie uczulona. Mógł na przykład wyrzucić jej ciuchy przez okno.
PS. Za rozdział 4, bo fajnie sie czyta :)
5.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania